Postautor: Konto usunięte » 9 października 2012, 20:17
Komplikacje zawsze mogą być, proponuję poczytać o łączeniu świnek. Przydało by się też, gdybyś dowiedział się o odpowiednich wymiarach klatki, bo wnioskuję, że obecna jest za mała. A świnkę lepiej zaadoptować, kupując w zoologu napędzasz pseudohodowle, w których zwierzęta-nie tylko świnki-są traktowane w okropny sposób. Jeśli nie adopcja, to zarejestrowana hodowla, ale zarejestrowana. Samiczki często bywają z tak zwanymi niespodziankami, czyli najprościej mówiąc mogą być w ciąży. A chyba nie chcesz dodatkowych maluchów..? No i co, jeśli sprzedawca powie "samiczka", a po miesiącu okaże się ona chłopcem?