Najwyżej poczekam jeszcze trochę, bo może się świnki jeszcze docierają, a jak dalej coś będzie nie tak to pójdę. Jak na razie one są jeszcze nieoswojone i boje się je narażać na następny dodatkowy stres związany z wizytą u weterynarza ;/ A to moje Świnki:
Ostatnio zmieniony 21 października 2012, 23:04 przez Engi, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:Nie pisz posta pod postem. Używaj opcji edytuj.