Wybaczcie,że post pod postem,ale inaczej nie mogłam wstawić zdjęć. Maluchy rosną,szaleją i zaczepiają Chester,która ma focha na mnie,bo musi spać na półce. Teraz aktualnie śpi jakby zdechła,ale nie wiem czemu

Wszystkie maluchy są kochane. Mi najbardziej się podoba z czarną mordką.

Za pare dni będę patrzyła płeć maluchów i napisze podsumowanie.
Edit: Zrobię filmik też

Może jutro albo dzisiaj zobacze.
