Ja i mój Dexter

[Sensibles]

Czyli normalna, najzwyklejsza 80-tka, tak? Dobra na jedną świnkę, ewentualnie na dwie, ale wtedy wiadomo, wybiegi itd. Tzn. według mnie można trzymać w niej dwie świnki bez wyrządzania im krzywdy, ale to ja tak uważam. Zapewne połowa forum ma inne zdanie - dlatego musisz się zastanowić, czy na pewno jesteś w stanie zapewnić świnkom codziennie wybiegi (nie 5 minutek po fotelu w pokoju) itd. Chyba, że zamierzasz wziąć świnki z adopcji (wybacz, ale nie czytałam całego wątku), z SPŚM - z tego co się orientuję, to raczej nie dadzą dwóch świnek do 80-tki. Bo oni mają u siebie, że dla jednej świnki jest 80, a dla dwóch 100. Chyba, że źle wiem, to już może niech się wypowie ktoś bardziej kompetentny w standardach i umowach adopcyjnych od SPŚM, na przykład ktoś z ich oficjalnego konta tutaj.
Natomiast jeżeli zamierzasz kupić świnki z hodowli itd. to nie powinieneś mieć problemów.

[vagina_denata]

Miałam przez krótki czas dwie świnki w 80 i da radę, pod warunkiem, że są bardzo zgodne. Też fakt faktem, że miały wolne wyjście z klatki, zamykałam tylko na noc.
Ale generalnie odradzam, 80 może być rozwiązaniem tymczasowym, na dłuższą metę za mała klata może wywołać konflikty na tle za malego terytorium.

[Adamos]

Może i macie racje ale jak coś to dodam pięterko i powinno być trochę lepiej

[Sensibles]

Tak, ale bądź przygotowany, że świnki mogą zacząć się kłócić, jak wspomniała vagina_denata. Wtedy musisz mieć drugą ewentualność, i nie powinna być nią sprzedaż jednej ze świnek.

[Adamos]

Wiem jak coś mam mniejszą klatkę 45 ale powinna być ok wiem że za mała ale lepsze to niż nic

[Sensibles]

Nie, nawet jedna świnka w 45 cm to przesada. Moja świnka skończyła w lipcu dwa latka, i ma koło 20 cm długości, chyba nawet ponad. 2 lata, a zajmuje połowę proponowanej przez Ciebie klatki. Szerokość tego słoika zapewne jest mniejsza niż długość świnki, nie będzie mogła się nawet obrócić. Jeżeli zamierzasz takie warunki zapewnić świnkom, gdyby się nie dogadały w jednej 80 - tce, to lepiej pomyśl np. o adopcji świnki aspołecznej, albo może ktoś chce oddać świnkę z jakichś względów, np. alergia czy coś takiego. Jedną, gdzie świnka np. już dwa lata żyje sama. Myślę, że byłoby to najlepszą alternatywą - zająłbyś się zwierzęciem, tak, jak chcesz, jednocześnie nie wyrządzając mu krzywdy i nie zamykając w klatkach o 45 cm długości. Co o tym myślisz?

[Adamos]

ja myślę że w 45 to zły pomysł ale chodzi mi o to że jak będzie jeszcze mała to wtedy ją tam wsadzę i będę próbować poprawić relacje między świnkami

[Sensibles]

Mhm. Tylko pamiętaj, że ponowne łączenie świnek czasami trwa dosyć długo, a świnka nie może w nieskończoność siedzieć w 45.
No zrobisz jak zechcesz, ale na Twoim miejscu jednak zastanowiłabym się nad jedną świnką, np. aspołeczną.

[Adamos]

Ehh powiem tak że Dexter już przebywał z samcem rasy rozetka i sie nic nie działo ale jego kolega umarł ;(

PS. była to świnka mojej siory

[Sensibles]

Mhm, rozumiem. W takim razie możliwe, że i tutaj problemów nie będzie (ale, jak wiesz, nie ma 100% pewności).
Tylko że pisałeś, że masz klatkę 80 cm. Na dwie świnki...no nie wiem, ja bym się długo zastanawiała, czy chcę dwie dorosłe świnki (pamiętaj, że one nie zawsze są malutkimi kuleczkami mieszczącymi się na połowie jednej dłoni) trzymać w takiej klatce. Zastanów się, jakie warunki jesteś im w stanie zapewnić, jeżeli chodzi o codzienne wybiegi. Jeżeli wszystko ustalisz i będzie to korzystne dla świnek - ja nie widzę przeszkód, tylko załatwiać Twojej śwince kolegę ; )

PS. W takim razie cofam to, co mówiłam z aspołeczną świnką - broń boże, nie bierz aspołecznej do Dextera! Zapomniałam, że masz już jedną świnkę, i chcesz zakupić chłopakowi towarzysza.