Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Jak oswoić prosiaczka?

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
Awatar użytkownika
MajaiRosie
Użytkownik
Posty: 600
Rejestracja: 28 sierpnia 2012, 21:10
Świnki morskie: Za TM: Rosie [*], Malibu [*], Pigwa [*], Baranek [*],
Moje stadko: Kahlua, Mercedes i Tequilla
Kontaktowanie:

Jak oswoić prosiaczka?

Postautor: MajaiRosie » 29 sierpnia 2012, 20:28

Hej, jestem Maja i jestem tutaj całkiem nowa.
Jestem zdumiona waszą wiedzą o świnkach i jeszcze zanim kupiłam moją, czytałam tutaj i naprawdę wiele się o nich dowiedziałam. Mam nadzieję że i z tym mi pomożecie.
Wiem naprawdę dużo o świnkach, ale nigdzie nie mogłam znaleźć, jak oswoić świnkę.
Pisało tak : " Lepiej przez kilka pierwszych dni nie wyjmować jej z klatki, później wręcz przeciwnie. Najlepiej wziąć ją na kolana i głaskać (...) "
I tutaj leży problem. Rosie ( tak ma na imię moja rozetka ;) ) jest u mnie dopiero 3 -4 dni, i strasznie się boi .
Już się przyzwyczaiła do klatki, ale jak tylko coś przy niej robię, to ucieka, skacze na drugi koniec, do rogu, albo wskakuje na paśnik i potem nie może wyjść, a przy tym wszystkim rozrzuca trociny na cały pokój...
Dzisiaj powoli wsuwałam rękę do klatki, żeby się nie spłoszyła z koperkiem, ale zajęło nam to jakieś 20 min. żebym przysunęła rękę blisko jej pyszczka i w końcu podeszła i zabrała mi koperek. Po 15 min. wróciłam do pokoju ale teraz nie udało mi się...
Jak ją oswoić i ile to trwa?
Proszę o pomoc ... :)


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
kin28
Moderator
Posty: 3289
Rejestracja: 20 listopada 2011, 13:56
Lokalizacja: Śląsk
Świnki morskie: Gizmula [*] Daisy [*] Coco [*] Ada [*] Lilo
Kontaktowanie:

Re: Jak oswoić prosiaczka?

Postautor: kin28 » 29 sierpnia 2012, 20:51

A więc tak - ma ona prawo się bać i uciekać jest w nowej dla niej sytuacji. Raz dziennie staraj się ją wyjąć, na chwilkę, pogłaskać na mięciutkim kocyku, albo coś w tym rodzaju ;) Trzymaj rękę np. z ogórkiem w klatce, aż podejdzie. Niech weźmie, może nawet uciec, ważne by wiedziała, że Twoja ręka jej nic nie zrobi :) Powolutku, małymi kroczkami dojdziesz do sukcesu. Moja Gizmula jest u mnie prawie 9 miesięcy, ale dalej jest dzika - widać jednak postępy. Daisy jest u mnie 3 miesiące nie całe i jest na etapie podchodzenia po jedzonko i uciekania. Każda świnka to inny charakter, jedne szybciej się oswajają, inne wolniej. Poszperaj na forum jeszcze, może znajdziesz coś przydatnego. Co do paśnika - lepszy byłby taki do zawieszenia poza klatką, świnka do niego nie wskoczy ;) Oczywiście taka metoda to według mnie, inni mogą inaczej uważać.

Świnka to zwierzątko bardzo towarzyskie, znakomicie czuje się w towarzystwie pokarmu.

Awatar użytkownika
babyyzzzz
Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 18 stycznia 2012, 9:45
Świnki morskie: Zuzia, Anabelka
Kontaktowanie:

Re: Jak oswoić prosiaczka?

Postautor: babyyzzzz » 29 sierpnia 2012, 21:09

Ja mam swoje świnki już 8 miesięcy, ale tak naprawdę do końca nie mogę powiedzieć że na 100 procent mi ufają. Wg mnie świnki to bardzo wrażliwe i płochliwe zwierzątka, dlatego musisz uzbroić się w wielką cierpliwość i dosyć często ją jednak brać na ręce, dużo mówić do niej. A czas pokaże sam.


sloneczko
Użytkownik
Posty: 75
Rejestracja: 24 sierpnia 2012, 19:33
Kontaktowanie:

Re: Jak oswoić prosiaczka?

Postautor: sloneczko » 29 sierpnia 2012, 21:30

Jak widać "różne są szkoły" oswojenia prosiaczka? Myślę, że każdy pisze na przykładzie własnego doświadczenia. Zależy to też od świnki, jedne szybciej inne wolniej się oswajają. Świnka jeszcze długo może uciekać przy podejściu do klatki. Moja jest u mnie dwa miesiąca a jeszcze do tej pory jest strachliwa przy podejściu do klatki, mimo ze będąc na rękach wykłada łapeczki i zupełnie się nie boi. Na wybiegu tez jest jeszcze ostrożna. Moja druga świnka, która jest u nas dwa tygodnie dłużej nie boi się ani podejścia, do klatki, ani wyciągania wiec jak widać to zależy od świnek. Obu poświęcamy jednakowo dużo czasu.
Ja wyjmowałam świnki od samego początku. Pierwsza świnka za nim do nas trafiła mieszkała ze swoim rodzeństwem i była już dość dobrze oswojona przez właściciela (miała około 2 miesięcy). Druga mozna powiedzieć ze była zupełnie dzika, ale była bardzo malenia i tuliłam ja od pierwszego dnia, na drugi dzień (mimo tego ze była bardzo przestraszona) zaczęła brac z ręki jedzonko i wydawać dzwieki.Domku tez na początku nie wkładałam, bo siedziały w nim cały czas zamiast coraz bardziej się oswajac.Moze zostaw ja w samej kuwecie to będzie sama wychodziła albo nie będzie tak mocno uciekała. Ja nigdy nie miałam problemu z wyjęciem świnki mimo tego ze świnka uciekała, ale może to, dlatego ze pierw miałam ja w malutkiej klatecce.Druga sprawa to taka, ze świnki lepiej oswajają się, kiedy maja druga. Moja pierwsza przestała bać się wybiegu od czasu, kiedy dołączyła do niej druga.
Z oswajaniem napewno bedziecie mialy postepy, pomysl jeszcze o drugiej swince.
Załączniki
mala.jpg
uwielbia tulic sie na kolanach mimo ze jest jeszcze plochliwa kiedy wyjmuje ja z klatki


Awatar użytkownika
adka0911
Użytkownik
Posty: 781
Rejestracja: 5 marca 2011, 9:37
Lokalizacja: Andruszkowice/Sandomierz
Świnki morskie: ♥ Czarek ♥
Kontaktowanie:

Re: Jak oswoić prosiaczka?

Postautor: adka0911 » 30 sierpnia 2012, 19:57

Dokładnie, z oswajaniem świnek to jest różnie.
Mój Czarek na przykład oswoił się od razu po przyjeździe. To zależy od świnki. MajaiRosie twoja świnka widocznie potrzebuje czasu. Możesz ją karmić z ręki, ale musisz się spokojnie zachowywać. Możesz do niej mówić żeby przyzwyczaiła się do twojego glosu.
Pozdrawiam i życze dobrego oswajania świnki:)


piottter
Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 28 października 2012, 16:48
Kontaktowanie:

Re: Jak oswoić prosiaczka?

Postautor: piottter » 28 października 2012, 17:18

Witam wszystkich. Ja tak jak i poprzedniczka MajaiRosie jestem tu nowy. Powód? Od tygodnia mam świnkę skinny :naughty: i również jestem na wstępnym etapie oswajania.
Mój prosiaczek pomimo, że jest w klatce bardzo lękliwy i ucieka po kątach. Za to odważna się staje gdy ją wezmę na ręce i trochę pogłaszczę zaczyna mi jeść z ręki ale gdy puszczę ją na podłogę znowu zamiera w bezruchu a po kolejnych 20 minutach jak się zorientuje że nic ją nie atakuje szuka klatki i domku najpierw wzrokowo a potem... sprint i bach do klatki :lol:


Świnka Morska Love
Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 10 listopada 2012, 10:13
Świnki morskie: Romeo
Kontaktowanie:

Re: Jak oswoić prosiaczka?

Postautor: Świnka Morska Love » 10 listopada 2012, 12:23

Hmmm...
Ja moją świnkę mam od wczoraj ... mam podobny problem.
Gdy tylko zajrzę do klatki zamiera w bez ruchu,a gdy biorę ją na kolana wcale się nie rusza.
Można więc powiedzieć że jeszcze boi się ludzi,zwłaszcza że w sklepie mój Romeo (tak nazywa się prosiaczek :D) mieszkał z
dwoma innymi świnkami,a ja nie mogę mieć drugiej świnki.
Jednak przyzwyczaja się do klatki,w pierwszy dzień trochę się napił,nawet wydobył pierwsze odgłosy.Dziś (drugi dzień)
zaczyna jeść.

Więc to zależy od charakteru twojego pupilka.Mój Romeo jest raczej strachliwy ...rób to małymi kroczkami a zobaczysz efekty tak jak ja :D pozdrawiam

Och Mój Romeoo :3

dzika92
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 30 listopada 2012, 14:42
Kontaktowanie:

Re: Jak oswoić prosiaczka?

Postautor: dzika92 » 1 grudnia 2012, 17:37

hej :) moja świnka nazywa sie Tedi, jest u mnie 5 dni, daje się już głaskać, podchodzi jak daje jej jedzenie z ręki choć jeszcze nie ufnie ale podchodzi. Próbowałam ją dziś wziąć na ręce niestety ucieka i piszczy pewnie ze strachu ale niestety nie wiem co robić żeby się nie bała jak chce ją złapać, miałam już parę świnek ale one po 2-3 dnia się już oswajały, niestety z Tedim jest inaczej. Co robić żeby dała się złapać?

//Piszesz o tym już w drugim temacie. Poczekaj na odpowiedzi tam (które już zresztą uzyskałaś) - jeżeli ktoś chciał Ci odpowiedzieć, i wiedział, co napisać, to zrobił to w poprzednim temacie, w którym się udzielałaś. ; )
Sensibles.


Awatar użytkownika
ziutka
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 2 listopada 2012, 11:56
Kontaktowanie:

Re: Jak oswoić prosiaczka?

Postautor: ziutka » 5 grudnia 2012, 15:28

sloneczko pisze:Jak widać "różne są szkoły" oswojenia prosiaczka? Myślę, że każdy pisze na przykładzie własnego doświadczenia. Zależy to też od świnki, jedne szybciej inne wolniej się oswajają. Świnka jeszcze długo może uciekać przy podejściu do klatki. Moja jest u mnie dwa miesiąca a jeszcze do tej pory jest strachliwa przy podejściu do klatki, mimo ze będąc na rękach wykłada łapeczki i zupełnie się nie boi. Na wybiegu tez jest jeszcze ostrożna. Moja druga świnka, która jest u nas dwa tygodnie dłużej nie boi się ani podejścia, do klatki, ani wyciągania wiec jak widać to zależy od świnek. Obu poświęcamy jednakowo dużo czasu.
Ja wyjmowałam świnki od samego początku. Pierwsza świnka za nim do nas trafiła mieszkała ze swoim rodzeństwem i była już dość dobrze oswojona przez właściciela (miała około 2 miesięcy). Druga mozna powiedzieć ze była zupełnie dzika, ale była bardzo malenia i tuliłam ja od pierwszego dnia, na drugi dzień (mimo tego ze była bardzo przestraszona) zaczęła brac z ręki jedzonko i wydawać dzwieki.Domku tez na początku nie wkładałam, bo siedziały w nim cały czas zamiast coraz bardziej się oswajac.Moze zostaw ja w samej kuwecie to będzie sama wychodziła albo nie będzie tak mocno uciekała. Ja nigdy nie miałam problemu z wyjęciem świnki mimo tego ze świnka uciekała, ale może to, dlatego ze pierw miałam ja w malutkiej klatecce.Druga sprawa to taka, ze świnki lepiej oswajają się, kiedy maja druga. Moja pierwsza przestała bać się wybiegu od czasu, kiedy dołączyła do niej druga.
Z oswajaniem napewno bedziecie mialy postepy, pomysl jeszcze o drugiej swince.
Ja mam tak samo, ale mam Helusia od miesiąca. Jak go próbuje wziąć na wybieg to się wyrywa ale jak siadam po wyjęciu go i biorę go na kolana to zasypia albo się ciągle przeciąga i grucha.


Awatar użytkownika
Beatkaaa
Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 3 stycznia 2013, 9:37
Lokalizacja: Warszawa/Lublin
Świnki morskie: Bezik, Nana, Ptyś :)
Kontaktowanie:

Re: Jak oswoić prosiaczka?

Postautor: Beatkaaa » 3 stycznia 2013, 21:08

Ja mam 8tygodniową świnkę Bezika od wczoraj. Czytałam o tym, że śwince należałoby "dać odpocząć" przez kilka pierwszych dni, ale mając dwóch małych braci ciężko jest tego dokonać ;P Pierwszego dnia po takim obgłaskaniu i przytulaniu, Bezik zasnął obok mnie, bo wskoczył na mój położony na podłodze materac. Nie wyrywa się, nie ucieka, nie piszczy. Tylko przychodzi się przytulać, je z ręki i chrumka :) Chyba naprawdę miałam szczęście z tą świnką. Życzę Wszystkim powodzenia w oswojeniu Waszych prosiaczków. Nie spodziewałam się, że prosiaczki dają tyle radości :)


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

  • Dołącz do nas