wczorajszego wieczoru kupiłem swinke morską...Dzis rano musiałem wyjechac wracam dopiero jutro wieczorem zostawiłem w klatce jedzenie i picie czy moze jejsie cos stac .?i czy moze sie sama przekarmic. ps to moje 1 zwiezątko domowe i kupiłem ją ze spontana i praktycznie nic o niej niewiem.
Nie jestem może nie wiadomo jakim fachowcem ( zawsze będe to podkreślać ) ale co to znaczy "na spontana " i że "praktycznie nic o niej nie wiesz " Boże no naprawdę .... Wydaje mi się że jak się chce kupić jakies zwierzę to się o nim trochę czyta , zasięga porad . Tym bardziej że wyjeżdżasz , gratuluję dojrzałości i odpowiedzialnosci za zwierzaka ... Nie można byłoby z tym zakupem poczekać aż nie wrócisz ? Co , tak po prostu przyszyłeś do domu ze świnka i powiedziałeś rodzicom : mamo , tato mam świnkę ... ? Chciałabym napisać w tej chwili wieele rzeczy ale wolałabym nie . Tak , to nie jest odpowiedź na Twoje pytanie ale nie mogłam się powstrzymać jak napisałes "na spontana" i że nic o niej nie wiesz ..
dzis po południu wrócilem do domu - nic swince nie jest. Tak, dosłownie na spontana- wróciłem do domu ze swinką , klatką, jedzeniem... napewno poczytam o swinkach
swinka uwielbia biegac po pokoju, zwierząt trochę mam tyle, że większych
Mhymm ... no okej , poczytaj i sie nią dobrze opiekuj Tylko tak :
zwierząt trochę mam tyle, że większych
to wyżej a to :
ps to moje 1 zwiezątko domowe
Nie chcę czepiać sie słówek czy zdań po prostu dla mnie jest to jeszcze taka mała niedoróbka , mógłbyś to wyjaśnić ? Czy pod tym "zwierzę domowe " kryje się pupil a pod "większych" hodowlane jak świnie , krowy , kozy , kury ? Bo nie ogarniam ; )
Poprostu moi rodzice mieli chodowle koni arabskich a konie to raczej niesą zwiezątka domowe . A w domu mam jeszcze durze akwarium ryby chyba tez niesą pupilami i jeszcze kilka innych zwieżąt lecz zadnych innych w domu
Tylko wiesz , popracuj nad ortografia *hodowle ( nie chodowle ) *zwierzęta * duże (nie durze ) Pamietaj NIE oddzielnie z czasownikami Ile masz lat ? Rodzice beda Ci pomagać w opiece świnki ?
Dysleksja nie jest żadnym wytłumaczeniem Mój tata i siostra mają dysortografię ale oboje piszą bezbłędnie , tego da się nauczyć . Pewnie ciężej ale da sie . No dobra , i tak piszemy juz nie na temat .