Witam, kupiłam sobie 3 tygodnie temu świnkę morską. Na początku wszystko było z nią okej. Potem złapała skądś wszoły. Zasypałam ją Insectinem. Wprawdzie jajeczka nadal są ale po pasożytach nie ma już śladu. Niby pomogło, ale teraz świnka ma problemy z załatwianiem się, cały czas piszczy i biega dookoła klatki. Z jedzeniem(karma dla gryzoni, sałata,marchewka,jabłko) i piciem nie ma problemów. Myślałam iść do weterynarza, ale jak zauważyłam nie zawsze są oni w stanie zidentyfikować , co śwince dolega.

a poa tym chciałam najpierw spróbować leczenia domowymi sposobami.
Troszkę czytałam na temat chorób u świnek i zastanawiam się czy może to być zapalenie przewodu pokarmowego lub problemy z jelitami.