Jestem tu pierwszy raz,bo moja świnka potrzebuje pomocy. Przejrzałam tematy i nie znalazłam odpowiedzi na nurtujący mnie problem. Moja 3,5 letnia świnka, rozetka,samiec, od sylwestra ma wyraźne problemy.
30 grudnia zaobserwowałam zaślinioną dolną wargę i brodę
31 grudnia -zaślinienie nasilone, niechęć do przymowania pokarmów,płynow,ciągłe "przeżuwanie" niczego,brązowe zabarwienie mokrego futerka na brodzie,skąpe wypróżnianie- wizyta u 2 weterynarzy:
diagnoza I - przerost trzonowców
diagnoza II- nieżyt układu pokarmowego
Śwince zaaplikowano probiotyk na układ pokarmowy i coś przeciwzapalnego.
1 stycznia- bez zmian
2 stycznia-bez zmian
3 stycznia- bez zmian
Świnka coraz chudsza,je tylko troszkę pomidora (pół łyżeczki na dobę i liścia sałaty),nie pije,prawie się nie wypróżnia. Siedzi w kącie, ale nie widać po niej,że jest chora,wciąż "przeżuwa". Obawiam się, że padnie z odwodnienia i głodu