Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Ciężka diagnoza

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
tala125
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 9 stycznia 2013, 16:33
Kontaktowanie:

Ciężka diagnoza

Postautor: tala125 » 9 stycznia 2013, 16:34

Na początku było samo kichanie, po tygodniu bardzo ciężko oddychała, wręcz charczała. Od razu pobiegłam do weterynarza, który przepisał jej antybiotyk i podał zastrzyk przeciwzapalny. Powiększone węzły chłonne, ślinotok, katar, łzawiące oczy, ciężki oddech. Dawałam antybiotyk wraz z witaminą C, ale po 2 dniach od zażywania antybiotyku świnka dostała biegunki i przestała jeść(tzn. jadła, ale baaaaaardzo mało). Przerażona pobiegłam po raz drugi do weterynarza, który powiedział, że po antybiotykach powinno być lepiej, jeszcze raz dał zastrzyk i rzekł, że może to być coś poważniejszego(nowotwór). Poprosiłam o sprawdzenie brzuszka, odpowiedź- wszystko w porządku. Niestety, żadnych zmian.
Trzecie podejście- inny weterynarz. Wybrałam się do lecznicy, gdzie mają odpowedni sprzęt. Zostało zrobione zdjęcie dróg oddechowych i pokarmowych. Diagnoza- płuca nie są w najgorszym stanie(podejrzenia były gorsze), za to jelita i wątroba całę zagazowane. Ogólnie rzecz biorąc STAN BARDZO CIĘŻKI. Ze wzgledu na jej wiek lekarz nie wie jak to sie potoczy,ale zrobi wszystko co w jego mocy. Dostała zastrzyk wzmacniający, zastrzyk z solą fizjologiczną. Mam jej podać lek "vet expert bioprotect" na brzuch. Jutro do kliniki dojdą inne potrzebne leki. Świnka dostanie probiotyki do wyleczenie z gazów, espumisan, a na drogi oddechowe przygotowywane jest coś a'la inhalator, żeby nie obciążać jelit. Niestety, ciężka choroba, bakterie w jelitach mogą w każdej chwili się rozprzestrzenić. Weterynarz nie mówił na razie nic o uśpieniu, bo należy zobaczyć czy nowe leki coś zmienią.
Świnka w takim ciężkim stanie jest od tygodnia, co najdziwniejsze najpierw kuli się i praktycznie nie rusza, po czym sama wyskakuje z klatki i biega. Sama karmię ją doustnie zmiażdżoną karmą suchą z siankiem- co 2 godziny, do tego dochodzi warzywny gerber.
Czy ktoś z was przeżywał coś podobnego? Jak to się skończyło? czy mozna jakos masowac brzuszek swinki? Byłabym wdzięczna za odpowiedzi.


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Asia909
Użytkownik
Posty: 1802
Rejestracja: 2 stycznia 2013, 19:35
Świnki morskie: Tośka <33333
Neska <33333
Ś.P. Kubuś <333333 na zawsze w naszej pamięci!
Kontaktowanie:

Re: Ciężka diagnoza

Postautor: Asia909 » 9 stycznia 2013, 16:51

Mój Kubuś tak samo miał. Tylko było trochę inaczej bo on miał guza (wcześniej był leczony antybiotykami). Gdy mu wycieli to zaczął charczeć, piszczał, cały przewód pokarmowy zagazowany i ,,zapchany" i żadne leki już nie działały. Musiałam uspać.
Ciężko mi pisać ale weterynarze czasami nie proponują uśpienia tylko naciągają klienta na dalsze koszty. Gadałam z kilkoma asystentkami i mówiły mi to wproś w oczy, że Kubuś i tak dłużej by przeżył bez leczenia. Nie wiem. Musiała byś sama podjąć decyzje jeżeli śwince już to nie będzie pomagać. Napisz jak się miewa świnka.
PS. Sorry jeżeli cię uraziłam lub coś ale mówię jak czasami bywa.

Zależy Ci na losie świnek morskich?
Planujesz mieć nowego podopiecznego?
Nie kupuj! Adoptuj!
ADOPCJE http://swinkimorskie.eu/adopcje.php
Jesteś zainteresowany adopcją? Pisz do mnie na PW lub na e-mail: [email protected]

Towarzystwo Weterynaryjne
Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 10 stycznia 2013, 14:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Ciężka diagnoza

Postautor: Towarzystwo Weterynaryjne » 10 stycznia 2013, 14:55

Z tego co piszesz to sytuacja jest poważna, ale też widać że świnka jest w pod dobrą opieką. Lepiej zapewnić śwince spokój i odpoczynek niż masować brzuszek. Z tego co widzę lekarz weterynarii poinstruował co trzeba podawać śwince w domu, resztę leków na pewno otrzymuje w lecznicy. Teraz można tylko czekac i mieć nadzieję, że leki pomogą.
Trzymam kciuki za świnkę.


tala125
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 9 stycznia 2013, 16:33
Kontaktowanie:

Re: Ciężka diagnoza

Postautor: tala125 » 10 stycznia 2013, 15:50

Lekarz stwierdzil,ze nalezy masowac brzuszek. Robie to dosyc dlugo, bo gdy maduje czuje jak te gazy "pekaja"- nie wiem jak inaczej okreslic. Codzienne wizyty u weterynarza jak na razie po zadtrzyki, zeby nie meczyc jelit. Najgorsze przede mna, bo musze w jakis sposob zrobic jej a'la parowke(tyle, ze do wdychania). zastanawiam sie czy jezeli wleje do miseczki ciepla wode(nie wrzatek) oraz specjalny roztwor, przytrzymam swinke pod reczniczkiem, zeby to wdychala to sie uda... zna ktos jakis inny sposob?


Towarzystwo Weterynaryjne
Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 10 stycznia 2013, 14:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Ciężka diagnoza

Postautor: Towarzystwo Weterynaryjne » 10 stycznia 2013, 16:36

Jeśli lekarz zalecił masowanie brzuszka to co innego. Może spróbuj wstawić miseczkę z ciepła woda i roztworem do klatki a klatkę przykryj kocem? Jak zarzucisz koc bezpośrednio na świnkę może się wystraszyć. Trzeba by tylko pilnować żeby świnka nie weszła przypadkiem do miseczki i z niej nie piła.


tala125
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 9 stycznia 2013, 16:33
Kontaktowanie:

Re: Ciężka diagnoza

Postautor: tala125 » 10 stycznia 2013, 18:14

Inhalacja zrobiona,ale... wdac,ze nie ma juz duzo sily... trzymam ja na rekach,podalam espumisan,kwas mlekowy i probuje karmic, tyle ze swinka nie je. trzyma w buzi i nie przelyka. a jak przelknie to ma odruchy wymiotne i zwraca. jelita chyba przestaja pracowac. nie wiem co robic. nie potrafie myslec o uspieniu...


Awatar użytkownika
Asia909
Użytkownik
Posty: 1802
Rejestracja: 2 stycznia 2013, 19:35
Świnki morskie: Tośka <33333
Neska <33333
Ś.P. Kubuś <333333 na zawsze w naszej pamięci!
Kontaktowanie:

Re: Ciężka diagnoza

Postautor: Asia909 » 10 stycznia 2013, 18:59

tala125
Zapraszam do wątku viewtopic.php?f=11&t=6152
Tam przedstawiłam całą historię choroby. Mój Kubuś, bo zapomniałam tam dopisać też miał jakieś lekarstwa ale ich już nie połykał lecz czasami nawet wymiotował. Czasami trzeba się pogodzić z decyzja. Ja nie chciałam bym, żeby się zwierzątko męczyło. :( Trzymam kciuki.

Zależy Ci na losie świnek morskich?
Planujesz mieć nowego podopiecznego?
Nie kupuj! Adoptuj!
ADOPCJE http://swinkimorskie.eu/adopcje.php
Jesteś zainteresowany adopcją? Pisz do mnie na PW lub na e-mail: [email protected]

tala125
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 9 stycznia 2013, 16:33
Kontaktowanie:

Re: Ciężka diagnoza

Postautor: tala125 » 10 stycznia 2013, 21:32

Dzwonilam do weterynarza, mam ja nadal zmuszac do jedzenia. Pytal jaki jest brzuszek, a brzuszek jest sflaczaly. Stwierdzil wiec, ze prawdopodobnie juz nic nie da sie zrobic, bo bakterie rzadza w jelitach. o 9 do niego jade...


Awatar użytkownika
Asia909
Użytkownik
Posty: 1802
Rejestracja: 2 stycznia 2013, 19:35
Świnki morskie: Tośka <33333
Neska <33333
Ś.P. Kubuś <333333 na zawsze w naszej pamięci!
Kontaktowanie:

Re: Ciężka diagnoza

Postautor: Asia909 » 12 stycznia 2013, 14:02

I jak ze świnką? :(

Zależy Ci na losie świnek morskich?
Planujesz mieć nowego podopiecznego?
Nie kupuj! Adoptuj!
ADOPCJE http://swinkimorskie.eu/adopcje.php
Jesteś zainteresowany adopcją? Pisz do mnie na PW lub na e-mail: [email protected]

tala125
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 9 stycznia 2013, 16:33
Kontaktowanie:

Re: Ciężka diagnoza

Postautor: tala125 » 14 stycznia 2013, 12:26

w czwartek świnka wypluwałą wszystko to, co dawałąm jej do pyszczka oraz miała coraz mniej energii, pomimo tego, że wciąż trochę chodziła i nie leżała zupełnie bezsilna. Aczkolwiek wiedziałam, że do takiego stanu rzeczy dojdzie, bo prawdopodobnie jej układ pokarmowy przestał działać. W piątek świnka nadal nie przyjmowała pokarmu. Przez większość czasu lezała z przymknietymi oczami. W piatek po godzinie 19 zdecydowalam sie ja uspic, gdyz wiedzialam, ze stan bedzie sie pogarszal bez jedzenia, wiedzac, ze cierpi nie chcialam dopuscic do stanu krytycznego. Byla to ciezka decyzja, ale po paru dniach uznaje ja za sluszna. Niestety, nie bylo ratunku.


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości

  • Dołącz do nas