Witam ponownie. Obawiam się o moją, nową świnkę gdyż od wczoraj jej zachowanie niewiele się zmieniło. Ciągle siedzi skulona w kąciku klatki. Jednak najbardziej martwi mnie to, że nic nie pije i boję się, aby się nie odwodniła. Macie jakieś rady? Powinnam skonsultować się z weterynarzem? Bo o przewożeniu jej gdzieś nawet nie myślę, bo jest wystarczająco zszokowana. Pewnie tęskni też za rodziną
