dimii pisze:Co to za weterynarz, który pozwala dopuszczać nierasowe świnki?
Echh, no mniejsza. Byleby się to już nigdy nie powtórzyło, bo jest za dużo biedaków do adopcji. Świnki są stadne.
Witaj i miłego użytkowania forum, mam nadzieję

to sa rozetki obie

a nawet jakies inne bo maja z tyłu dluzsze włosy

Kumpela juz nie bedzie dopuszczac bo po tym zrobili zabieg swinkowi by juz nie było małych, bo niechcą ich już męczyc, za to swinek byl biedny po tej operacji, ale juz ma sie dobrze (musi byc oddzielony od swinki 5 tygodni) wszystko wiem jakby to moje swinki byly a to kolezanki, ale dopytuje sie bo chce wiedziec co i jak

A no witam witam

mi tu sie podoba, wczesniej sie zarejstrowalam na innym ale jakies opuszczone sie okazalo wiec dzis szukalam normalnego i znalazlam to
http://1.bp.blogspot.com/-ZRd-gFfTTuQ/U ... 4366_n.jpg - tu rodzice tych maluchów

A chodzlo o to ze kumpela konsultowala wszystko z weterynarze, pozatym on widzial te swinki wczesniej i je znal bo chodzili z nimi na obcinanie pazurkow wczesniej itp.
Ja mam jeszcze chomika i psa, ale jak swinek sie troche zadomowi to chyba pomysle nad towarzyszem dla niego

Ostatnio zmieniony 17 lutego 2013, 22:04 przez
Paula, łącznie zmieniany 2 razy.