Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Ja i moje świnki :D

Przywitaj się z innymi użytkownikami. Napisz coś o sobie i swoich zwierzakach.
Awatar użytkownika
nugatka
Zasłużony
Posty: 1303
Rejestracja: 9 marca 2010, 8:42
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: nugatka » 10 marca 2013, 20:51

Chanties pisze:
kropka pisze:Posłuchaj Seledynka;stowarzyszenie, to w tym przypadku najlepsze wyjście dla Twojej świnki.

ale ja nie oddam Łatka do stowarzyszenia ponieważ jestem za bardzo do niego przywiązana a on do mnie!Rodzice też w życiu by się na takie coś nie zgodzili


Bez leczenia świnka prędzej czy później umrze. Radzę działać szybko, bo im większy guz, tym większe komplikacje, a z czasem może być za późno na jakiekolwiek leczenie!!!


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Fafka123
Użytkownik
Posty: 807
Rejestracja: 13 listopada 2012, 16:08
Lokalizacja: Privet Drive 4
Świnki morskie: Harry (Harold) oraz Inu (Mopek) , dwa kochane czupiradła ♥♥♥
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Fafka123 » 10 marca 2013, 21:08

Chanties pisze:moja mama też już mówi że niepotrzebnie zaczęłam temat o tym guzie :(

Potrzebnie,potrzebnie. My nie chcemy Cię obrażać chcemy Ci tylko uświadomić że postępujesz źle.
Wcześniej robiłaś krzywdę nie świadomie ale właśnie Cię uświadomiliśmy że robisz źle - teraz działasz w pełni świadoma tego co dzieje się z Twoją świnką,co musisz zrobić i jak zapobiec katastrofie. Podałam Ci kilka sposobów na ulżenie zwierzakowi teraz wybór należy do Ciebie.

Obrazek
Jest szał,łapki urywa, ogórki latają

Awatar użytkownika
nugatka
Zasłużony
Posty: 1303
Rejestracja: 9 marca 2010, 8:42
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: nugatka » 10 marca 2013, 21:10

Ja bym nie mogła patrzeć na cierpiącą świnkę!!! Trzeba działać natychmiast! Masz dużo opcji działania. Gdybym ja się znalazła w takiej sytuacji, bez wahania oddałabym świnkę Stowarzyszeniu. Wolałabym oglądać ją żywą w innym domu, niż skazywać ją na śmierć...


Awatar użytkownika
Aperea
Hodowca
Posty: 545
Rejestracja: 27 marca 2012, 23:58
Lokalizacja: SZCZECIN
Świnki morskie: Hodowla Rasowych Świnek Morskich - APEREA
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Aperea » 10 marca 2013, 21:15

Kochasz i skazujesz na cierpnienie?! Dowód miłości że niech to jasna cholera!


Awatar użytkownika
Fafka123
Użytkownik
Posty: 807
Rejestracja: 13 listopada 2012, 16:08
Lokalizacja: Privet Drive 4
Świnki morskie: Harry (Harold) oraz Inu (Mopek) , dwa kochane czupiradła ♥♥♥
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Fafka123 » 10 marca 2013, 21:16

Aperea pisze:Kochasz i skazujesz na cierpnienie?! Dowód miłości że niech to jasna cholera!

Dobrze powiedziane...

Obrazek
Jest szał,łapki urywa, ogórki latają

Awatar użytkownika
Aperea
Hodowca
Posty: 545
Rejestracja: 27 marca 2012, 23:58
Lokalizacja: SZCZECIN
Świnki morskie: Hodowla Rasowych Świnek Morskich - APEREA
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Aperea » 10 marca 2013, 21:35

Dziewczyno ZROZUM, TWOJA ŚWINKA POTWORNIE CIERPI! Uwierz mi, że świnki cierpią potwornie nawet tego nie okazując! To bardzo dzielne zwierzęta co nie znaczy, że nie czują bólu! Dowiadywałaś się chociaż ile mógłby kosztować zabieg? Pewnie nie...
Czy obudzisz się w końcu gdy któregoś dnia znajdziesz swojego świnka sztywnego?! Czy będziesz miała wyrzuty sumienia? Jeśli świnka umrze wiedz, że odejdzie w ogromnych - OGROMNYCH podkreślam bólach! Pewnie nigdy nie miałaś otwartej rany, a to jest właśnie takowa!
Jeśli nie masz pieniążków na leczenie oddaj ją. Jak rodzice mogą się na to nie zgadzać? JAK?! Cierpienie zwierzaka nie budzi w nich empatii????????? Jak można kupić zwierze i nie zapewniać jej podstawowej potrzeby jaką jest dobre zdrowie. Przecież to jest żywa istota, na co wy czekacie (!!), mój umysł (być może bardzo ograniczony) tego nie ogarnia!
Nie chcesz żeby żył, był szczęśliwy? Bo ja tak właśnie pojmuje MIŁOŚĆ o której piszesz. Nikt od Ciebie nie będzie wyciągał żadnych konsekwencji, a świnka będzie ZDROWA!


Awatar użytkownika
Mufeska
Użytkownik
Posty: 481
Rejestracja: 19 lutego 2012, 9:43
Lokalizacja: Gniezno
Świnki morskie: Eska [*], Krówka, Limonka, Hetman, Muffin, Olek
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Mufeska » 10 marca 2013, 21:41

Jej, bardzo mądrze i dosadnie powiedziane, Aperea.

Słuchaj, jeżeli ją kochasz, daj jej lepsze życie. Rozumiem, że sytuacja finansowa może być kiepska. Moi rodzice na przykład nie wydaliby dużej kwoty na operację świnki - bo według nich bardziej opłacalne jest kupienie nowej, o. Psy kochają i leczą, ale nie potrafią zrozumieć, jak można kochać takie maleństwa, dla nich inwestowanie w prosiaki to strata pieniędzy, po prostu. I wcale nie wynika to z złej sytuacja finansowej.
Więc gdyby moja świnka była tak poważnie chora, a ja nie miałabym szans na uzdrowienie, oddałabym do SPŚM! Co to za miłość, jeżeli trzymasz świnkę na siłę u siebie, a jej stan się pogarsza? Ona cierpi. Jak możesz patrzeć na jej stan i usprawiedliwiać się tym, że ją kochasz? Dla mnie to niepojęte.
Jeżeli tak bardzo chcesz ją zatrzymać - pożycz od kolegów, rodziny, kogokolwiek pieniądze. Wiem, że to nie jest łatwe, uzbierać taką kwotę, ale możesz pożyczyć i potem zorganizować np. jakiś bazarek, aby mieć jak te pieniądze oddać.
Zastanów się, dopóki świnka żyje.

Obrazek
Krówka, Limonka, Hetman, Muffin, Olek.

Kiedyś kupię nóż i powyrzynam wszystkich wkoło, kupię nóż, zostawię tylko dwoje.

Awatar użytkownika
SPŚM
Użytkownik
Posty: 266
Rejestracja: 20 listopada 2012, 20:49
Świnki morskie: dużo uratowanych:)
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: SPŚM » 10 marca 2013, 21:46

Nieleczenie chorego zwierzęcia jest podstawą ustawową do interwencyjnego zabrania zwierzęcia. Dziecko drogie, jesli nie chcesz mieć prawnie kłopotów, to naprawdę posłuchaj seledynki :)

Obrazek

Paula
Użytkownik
Posty: 1226
Rejestracja: 17 lutego 2013, 14:31
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Paula » 10 marca 2013, 22:40

Dobra nie piszcie tak Chanties ze jaka to zla i okrutna, niema pieniędzy na to leczenie a rodzice nie rozumieją ze to jej kochany zwierzak, Chanties musisz powaznie porozmawiac z rodzicami, daj im tam jakis warunek, albo powiedz ze bedzie Ci starsznie zle jak Ci nie pomogą, ze chyba nic sie nie stanie jak troszke odłożą na prosiaczka (leczenie na pierwszym miejscu a klatka i reszta stopniowo), ale za to po operacji jak bedzie wszystko oki to wszyscy będą szczesliwi :)

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Fafka123
Użytkownik
Posty: 807
Rejestracja: 13 listopada 2012, 16:08
Lokalizacja: Privet Drive 4
Świnki morskie: Harry (Harold) oraz Inu (Mopek) , dwa kochane czupiradła ♥♥♥
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Fafka123 » 11 marca 2013, 11:36

Nie chodzi że jest zła i okrutna. Wcześniej pisałam: na początku nie wiedziała że robi źle ale teraz jest tego w pełni świadoma i nie robi nic w kierunku dobrego samopoczucia zwierzaka.
Ot, cały sens tego uświadamiania Chanties ;)
Wszystkie osoby piszą w kółko to samo...
A jakby założycielka tematu miała guza to mama nie wydałaby na operację która z pewnością kosztuje drożej niż za "byle jaką" świnkę morską ?

Obrazek
Jest szał,łapki urywa, ogórki latają

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Powitania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

  • Dołącz do nas