No rośnie,rośnie 

 Nawet charakterek nieco się zmienił, Harremu już nie da się ganiać. Dziś nawet na niego pogruchał - dokładnie tak jak  wcześniej  robił to na niego Harruś. W loki obrósł i to takie porządne 

 A Harry - Harry posiwiał nieco na pysiu, dla młodego spokój ale dla mnie się strasznie uparty i zawzięty zrobił... Nie da się utrzymać na rękach, no po prostu trzeba biec z nim wszędzie bo jest możliwość, że zaraz wystrzeli z rąk i pofrunie na podłogę  

 Ale taki jego urok, nic nie poradzę 

 Foty... no, postaram się coś zrobić. Wcześniej nie miałam siły bo choroba mnie w łóżku tydzień przetrzymała ale już czuję się lepiej to i za aparat złapać się mogę 
