Może dlatego, że jest ich tyle to się zajmują sobą a nie budzeniem właściciela A tak poza tym to moje świnki chyba wyczuły, że mnie rano denerwują i że mam zamiar zakrywać je kocem czy czymś takim, bo dzisiaj rano tylko lekko hałasowały i czekały do 11 aż wstanę
Wstaję i udaję, że ich nie widzę, aż sama się nie ogarnę . Dość szybko załapały, że są ważne ale nie najważniejsze . Teraz to nawet mają ustalony "rytm dnia" i karmione są o stałej godzinie.
No u mnie karmienie o stałej porze nie przejdzie, bo wychodzę z domu i wracam o dość różnych porach. Ale dzisiaj było dobrze i mam nadzieję, że się przyzwyczajają do zasady, że jak Pani wstanie to będzie śniadanie