Ja i moja świnka

[świnkapipi]

Już jedną wypatrzyłam do zaadoptowania, ale wątpie żeby pozwoliła mówi też "że my czasami jedzenia nie mamy a co dopiero 2 świnka" ja juz wole głowowac i dać śwince coś do jedzenia niż żebym byja najedzona a świnka nie (np. ogórek kóry sie kończy na kanapce) Dla świnki moge zrobić wszystko sprzątać dom, myć naczynia, chodzić na zakupy, aby mieć tą drugą śwnikę zależy mi na tym.

[Laraine]

Powiedz to swojej mamie może z czasem uda Ci się ją przekonać

[świnkapipi]

Hej, moja mama sie tak "zgodziła" na 2 swinke zaadoptować nie moge tylko kupić i chciałam kupić tą taka karmelową co ją opisywałam ale w tym zoologiku potrzebny jest dorosły a mama nie chce ze mną iść.Co mam teraz zrobić żeby mama ze mną poszła. Chyba że pojdzie ze mną po obiedzie, bo ten zoologik jest w galerii i jest otwarty do 20:00.
Prosze o pomoc co ja mam zrobic żeby mama poszła ze mną?
Hej mame już przekonałam i moze jeszcze dziś pojdę po świnkę, a jak nie to jutro. Obiecałam Roxi że bedzie miec koleżanke na wakacje i bedzie mieć. Jak świnka przyjdzie do domu to zrobie kilka zdjeć i wam pokaże.
Pozdrawiam

[Dorotka]

Ciesze się, że w końcu mama się zgodziła, szkoda tylko, że nie wie skąd się biorą świnki w zoologicznych... Poza tym kupno to dodatkowy wydatek, a adopcja jest darmowa. Sama pisałaś, że rodzice nie chcą się zgodzić na drugą świnkę ze względów finansowych... To może warto poczekać z tą drugą świnką? Druga świnka to dwa razy więcej wydatków, zwłaszcza jeśli trzeba będzie zabrać je do weterynarza... Może przemyśl jeszcze, żeby nie zdarzyła się powtórka tego co bylo z prosiakiem Chanties...

[alvantis]

No ja też Ci to mówię jeśli nie masz na razie pieniędzy na utrzymanie 2 świnek to poczekaj jeszcze trochę bo ja miałam duży problem gdy Łatek [*] zachorował (miał guza), musiałam zapłacić 100 zł za operację (była za 200 zł, ale przez to że Łatek [*] się nie wybudził z narkozy zapłaciliśmy mniej) więc pomyśl jeszcze nad tym

[Damian]

No i jak tam? Masz drugiego prosiaka?

[świnkapipi]

Nie kupiłam prosiaka bo były same samce ale prze cudne , a co do zoologicznych mam zaufanie żadna świnka nie bedzie w ciąży bo są rozdzielone świnki i jutro ide z mamą kupić do innego zoologa.Ale ciągle sie zastanawiam bo mysle ze Roxi nie zaakceptuje świnki co kupie i teraz nie wiem co robić, czekałam długo na 2 świnke i też jak mama się zgodzi.
Mam kupić 2 świnke czy zostać przy jednej, mama mówi że sie pogryzą i nie zaakceptuje Roxi koleżanki. Pomożecie?

[Damian]

Mama specjalistka... Młode świnki, na 100% się zaakceptują.

[świnkapipi]

Też jej mówiłam że chce kupić młodą bo Roxi pomyśli że to jej "dziecko" albo młodsza "siostra" lub młoda koleżanka którą ma sie zaaopiekować.Mówiłam jej to wiele razy ale ma swoje zdanie i trudno nie da sie tego zmienić u niej, tylko szkoda ze takie ładne samczyki były, a nie samiczki. I pani od zoologa powiedziała żebym poczekała do września z zakupem świnki, a w tedy to bedzie za późno i szkoła nie długo by była.I wole kupić na wakacje świnke bo bede mieć czas na świnki i na oswojenie nowej.

[świnkapipi]

Przepraszam że post pod postem. Kupiłam już świnke nie dawno na początku Roxi podgryzała Madlen, rzucała sie na nią teraz leżą pod kołdrą, ale boje się ze Roxi jej nie zaakceptuje w tedy będę musiała ją oddać a tego nie chcę, wiem że może potrwać to długo ale się boje w klatce są bójki. Ile może potrwać ustalanie hierarchii?
Świnki się siebie boją chyba jednak będę musiałą oddać Madlen gdy siebie widzą Madlen ucieka żeby sie schować a Roxi zębami pociera jak sie nie uda to jutro bedę musiała oddać Madlen do zoologika