NIE chcę zakładać nowego wątku więc tutaj zapytam: czy czyjaś swinka, samiczka tez tak ma że gdy próbuję ją przesunąc w klatce żeby zabrać resztki starego jedzenia czy dołożyć sianko to szczypie mnie zębami w rękę? nie są to ugryzienia ale takie uszczypnięcia, zorientowalam się że moja swinka nie lubi jak jej dotykać kuperka (prawdopodobnie dlatego że u starego właściciela bawił się nią kot) ale jak przypadkowo tak sie stanie to od razu rzuca sie z zębami.
Poza tym jednak świnka uwielbia byc głaskana, rozkłada sie na płasko, deliktanie grucha jak ją głaszczę

ale muszę to robić od pyska do połowy świnki.
No i jak sobie biega po pokoju i chcę ją złapać to wtedy też zdarzy się że szczypie zębami. Ogólnie nie lubi momentu gdy muszę ją złapać choc jak biega po dywanie to najczęsciej mnie woła i szuka bez przerwy. Przychodzi do mnie do ręki na pogłaskanie i zwiewa jeśli chciałabym ją zlapac.
Czy to są przejawy agfresji czy normalny sygnał ostrzegawczy świnki informujący co jej nie pasuje?