Ciąża?

[yanian]

Witam.

Na wczorajszym USG potwierdziło się, że są dwa świniaczki. Lekarka powiedziała, że są bardzo duże, ukostniałe, i mają duże serca i że powinny się już urodzić. Dzisiaj maluszki przemieściły się na sam dół brzuszka i mam nadzieję, że się już urodzą, bardzo mało się ruszają. Daję Basi czas do poniedziałku i jak nie to chyba umówię się na cesarkę.

[vagina_denata]

Mam nadzieję, że Basia już się zbiera do tego porodu. Za każdym razem jak wchodzę w temat mam nadzieję, że napiszesz, że maluchy już się urodziły a tu nic ;p
Świnki zazwyczaj rodzą w nocy, więc skoro się przemieściły to może to będzie ta noc

[Fionka]

ja też za każdym razem jak tu wchodzę mam nadzieję, że zobaczę zdjęcia maluszków i szczęśliwej mamusi trzymam kciuki aby to już było w ten weekend

Mi lekarz na USG też powiedział, że są już ukostniałe, i że tydzień max i urodzi, a minęły już 3 tygodnie... i teraz to ja zaczynam się martwić...

[yanian]

Oby. Strasznie się o nią martwię. Martwie się czy ona wogóle da radę urodzić skoro one takie duże są, ale czytałam na necie, że dzieci świnek ogólnie są duże,

Fionka ja się dodatkowo martwię ich rozmiarami i lekarka jak je dokładnie obmierzyła, powiedziała mi, że one powinny się urodzić JUŻ! Nie dała im marginesu czasu, więc boje się, że są za duże.

A sprawdzasz, czy się ruszają?

[vagina_denata]

Tak, świnkowe noworodki są w proporcji do innych gryzoni ogromne i bardzo rozwinięte. Miejmy nadzieję, że da radę, dużo większe zagrożenie zaklinowania się dzieci pojawia się gdy świnka jest za stara na pierwszą ciąże.

[yanian]

Tak, świnkowe noworodki są w proporcji do innych gryzoni ogromne i bardzo rozwinięte. Miejmy nadzieję, że da radę, dużo większe zagrożenie zaklinowania się dzieci pojawia się gdy świnka jest za stara na pierwszą ciąże.

Dzięki za pocieszenie.
Czy ona powinna mieć słabe światło na noc?

[vagina_denata]

Myślę, że nie, nie wiem czy światło nie będzie jej stresować.
Ale faktycznie, jak nie urodzi do poniedziałku trzeba będzie pomyśleć o cesarskim cięciu.

[Fionka]

jak wczoraj miałam Tośkę na kolanach to tak skakały jakby w piłkę grały widać ich ruchy nawet jak leży ja uważam, że mój wet się pomylił po prostu, bo według mnie nie były aż takie duże jeszcze, ale ja nie jestem lekarzem, nie panikuje jeszcze, bo Tosia zachowuje się normalnie, jest żywa, czuć ruchy, dobrze przybiera na wadze. Jutro mija 7 tygodni jak jest z nami... więc teoretycznie jeszcze 3 można powiedzieć mam w zapasie...

yanian wierze, że Basia da radę wierze w nią i trzymam mocno kciuki za nią

[yanian]

Dzięki za pocieszenie
Kupiłam Vitakraft i pisze na nim "only for kids", ale mogę to dawać też Basi?

[vagina_denata]

Ona sama jest "kid", więc możesz.