Mój Kubuś od zawsze nie lubił jak się go głaskało, dotykało po tylnej jego części. Przez to nie mogę go czesać, co bardzo jest mu potrzebne. Jest to samczyk, jak samo imię mówi. Przez właśnie 2 lata myślałam, że tak po prostu musi być, że jak samczyk, to on rządzi i on po prostu nie chce. Ale ostatnio pomyślałam, że nigdy nie spotkałam takiej świnki, która zachowywałaby się jak Kuba. Wszystko ok, tylko to...
Pomóżcie, może wiecie coś na ten temat?