Tosia i jej maleństwo:)

[Asia909]

To super ze jest zdrowy
Mam nadzieje ze podejmiesz sluszna decyzje
Ja tez zapraszam do glosowania na moja Tosie nr 33 xd

[Ulka555]

Maluch jest cudny i super przybiera na wadze

[yanian]

Naszej Basi nie brakuje cierpliwości Małe po niej chodzą, zabierają jej cykorie a ona grzecznie, najwyżej je liże. Nasze maluszki ważą po 145 g, czyli sporo mniej.

Ja zapraszam też do głosowania na naszego Bibiego. Nr 2 to zdjęcie mojej córci a nr 3 moje

[Fionka]

Twoje się urodziły mniejsze od Mickey'a, ale waga i tak nie jest zła Mój ma dziś tydzień i 4 dni i ma już 218g, jest naprawdę duży, w końcu jedynak i większy jest od niejednej świnki w zoologu. Jest strasznie żywy ciągle biega, na domek z domku, dookoła klatki itd
Moja Tosia natomiast jest dużo ostrzejszą mamą, nie pozwala sobie małemu wchodzić na głowę, jak nie ma na coś ochoty to go odgania zębami np, uczy malucha wszystkiego, mały korzysta już z kuwety W sumie jak maluch był mniejszy to mógł więcej, a teraz im większy i starszy to Tosia trzyma go bardziej krótko

I Mickey'a będę musiała chyba odstawić już po 3 tygodniach jego życia... bo on już często podchodzi do mamy kręcąc kuprem, chodzi dookoła niej i turkoce na nią i nawet zdarzy się, że wskoczy na jej pupę więc lepiej dmuchać na zimne

[vagina_denata]

Fionka, "twoje" dziecko to wyjątkowy olbrzym

[Fionka]

Mickey przed chwilą zwarzony i ma 222g jeszcze trochę to już nie zmieści się pod Tośkę do cyca on rośnie w oczach bo jak nie śpi to albo siedzi przy cycu, albo przy Cavi razem z mamą, widać po Toście, że on z niej wyciąga, ale ona dzielnie to znosi i dużo bardzo je 3 razy dziennie dosypuje im Cavi, bo pusto Mickey umie już pić z poidełka i bardzo ładnie mu to wychodzi

dla porównania zdjęcia jego

To jest zwykły lapek matryca 15.


a tu z miarką


Korzystamy już ładnie z kuwety, mamusia mnie nauczyła


uwielbiam pietruchę




I moje nowe dzieło, specjalnie zrobione dla Tosi i malucha Coś ala domek, półka, aby oboje się zmieścili




I dla potwierdzenia Mickey to chłop

[Asia909]

Podjelas decyzje juz czy go bedziesz kastrowac?
Sliczny maluch. On nadawal by sie do spolki z Neska

[Fionka]

Nie wiem co robić szczerze bo ja chętnie bym go zostawiła z nami, bo jest przecudny Ale mój maż powiedział wczoraj, że jak go wykastruje, to on zrobi ze sobą to samo dlatego chyba pójdzie do adopcji chłopak chyba, że mój mąż zmieni zdanie a jak nie zmieni to będę próbowała namówić go na adopcję innej maleńkiej dziewczynki

[Asia909]

Ale mój maż powiedział wczoraj, że jak go wykastruje, to on zrobi ze sobą to samo

Ja bym na twoim miejscu go kastrowała

[vagina_denata]

Ja też wybrałabym kastrację, mąż jakoś musi pokonać swój opór psychiczny