Robiłam dokładnie jak Fionka, wrzucałam do kuwety bobki

i musiałam pozamieniać kuwety, bo kolor Reksi nie podpasował

Było też kilka dni na naukę, zachęcałam ją, aby wskakiwała do kuwety i nawet szybko załapała. Mopsia to od razu wiedziała do czego służy kuweta.