Ja bym poczekał jeszcze trochę i obserwował co się dzieje, nie dopuszczając do rozlewu krwi między prosiakami. Może Twoja ręka znalazła się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie?
Nowa klatka może pomóc jak pisałem wcześniej, gdyż Pako nie będzie czuł zapachu (nie będzie się czuł jak na swoim terytorium).
Fragmenty z Caviarni:
Łączenie świnek może potrwać kilka godzin, dni lub tygodni – nie jest to zależne od nas i nie możemy tego przyspieszyć, najczęściej kilka dni.
Na łączenie świnek wybrać moment, kiedy mamy dużo wolnego czasu i możemy go w całości poświecić naszym pupilom (weekend, ferie, święta, urlop, itp.)
Zaopatrzyć się w spryskiwacz do kwiatków lub jakąś szmatkę, rękawicę kuchenną, gdyby łączenie nie przebiegało pomyślnie – W ŻADNYM WYPADKU NIE ROZDZIELAĆ ŚWINEK GOŁĄ RĘKĄ – bo nawet tak przyjacielskie zwierzątka mogą boleśnie ugryźć.
Odsyłam Cię również do całości artykułu, dużo przydatnych informacji.
http://www.swinkimorskie.eu/forum/viewt ... f=27&t=780