Suzi, Dori I Alfik

:):
Co raz bardziej jestem pewna , że Alfika nikomu nie oddamy - miała go wziąć mioja szwagierka, ale własnie zaszła w druga ciąże ....

, myślałam już nawet, żeby kolegę mu załatwić, ale po dwie świnki w pokoju, to chyba jednak przesada

:) Chyba na tą chwile jestem jednak najbliższa kastracji, czyli scenariusz taki jak u Ciebie Fionka .