Do gustu przypadł mi szczególnie Albert- kocham skinny i kiedyś sama chciałam takiego mieć (w dodatku czarnego!). Oczywiście inne świnki też są sweet <3
Ojoj, troszkę mnie nie było. Dry bed zmieniam często bo mam czuły węch, poza tym jakoś mi lżej na serduchu jak ani jednego bobka nie ma, także i dziennie zmieniam
To może troszkę nowych zdjęć bo dużo się u nas zmieniło. Doszedł Benjamin, szczur rasy fuzzy. Nie akceptuje innych szczurów, ale za to uwielbia się ze świnkami.