Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Gruchanie w niejasnej sprawie

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
Awatar użytkownika
em_gie
Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 22 stycznia 2014, 11:36
Świnki morskie: Lena
Kontaktowanie:

Gruchanie w niejasnej sprawie

Postautor: em_gie » 22 stycznia 2014, 11:49

Witam wszystkich,

Od dawna z przyjemnością i ciekawością śledzę świnkowe forum. W końcu nadszedł czas urzeczywistnienia podjętej dawno decyzji o udomowieniu prosiaczka.
Od tygodnia jestem przeszczęśliwą posiadaczką świnki o imieniu Lena.

Krótka historia mojej świnki.
Zdecydowałam się na zakup morświnka w zoologu, bo zawsze żal mi zwierzaków w marketach. Poza tym żyję w przekonaniu, że w takim sklepie świnki pochodzą ze sprawdzonych hodowli.. :blush:
Według pani w sklepie świnka ma 2-3 miesiące, na moje oko trochę więcej, bo jest całkiem duża (jak siedzi – ok. 13cm długości i 10cm wysokości; jak się rozciągnie – ok. 20cm). Ale może to kwestia poczochranej sierści??

Zgodnie z wszelkimi sugestiami, jak należy oswajać zwierzynę, zabieram Lenę kilka razy dziennie na delikatne pieszczoty.
Najczęściej wspina się po mnie na ramię lub kark i zakopuje we włosach, gdzie miziana chrumka sobie i popiskuje.
Prosinka, jest wciąż bardzo płochliwa i wypuszczana szuka miejsca do ukrycia, stamtąd sobie obserwuje otoczenie i z czasem ciekawsko zaczyna wychylać nos. Na razie nie wypuszcza się na dalsze eskapady.
W klatce przeważnie siedzi w legowisku i obserwuje. Na jedzenie wychodzi głównie, jak nikt nie patrzy. Inaczej jest po włożeniu jej do klatki po pieszczotach – wtedy chętniej zapoznaje się z wyposażeniem i chrupie sobie. W sumie wszystko wygląda normalnie jak na pierwsze chwile w domu.

A teraz PYTANIE.
Jest jednak jedno zachowanie, którego nie potrafię zrozumieć. Świnka smyrana po boczku zaczyna drapać się tylną łapką, popiskiwać, gruchać i skakać. Mogłabym sądzić, że jej się to zdecydowanie NIE podoba (podobny temat był w jednym z wcześniejszych wątków), ale to gruchanie mnie zastanawia. Zwykle Lena grucha, gdy znajdzie sobie ciekawą norkę do ukrycia lub robi coś co ją ciekawi, np zapoznaje się z klatką. Czy ktoś może spotkał się z podobną sytuacją i dogadał się z prosiakiem w tej kwestii? Nie wiem czy myziać ją tak czy nie :sad:

Czy to gruchanie nie znaczy u niej po prostu "jest mi niefajnie, zostaw mnie, boję się"?
Załączniki
Lena.JPG


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Avonis
Użytkownik
Posty: 1305
Rejestracja: 18 sierpnia 2012, 22:48
Lokalizacja: Poznań
Świnki morskie: Kejt & Kamil
Kontaktowanie:

Re: Gruchanie w niejasnej sprawie

Postautor: Avonis » 22 stycznia 2014, 11:55

Witaj! :)
em_gie pisze:Poza tym żyję w przekonaniu, że w takim sklepie świnki pochodzą ze sprawdzonych hodowli..

Czas chyba zmienić przekonania ;) Sprawdzona hodowla to taka, która potwierdza pochodzenie zwierząt, czyli wydaje rodowód. Czy dana hodowla jest dobra, to najłatwiej zweryfikować przeglądając forum ;) I nie słuchamy pań w sklepie, nie ważne jak miłe by były ;)

Co do pytania, zapraszam Cię tutaj.
Jeśli to gruchanie jest tym drugim dźwiękiem, to jest to zadowolenie, zainteresowanie i zaciekawienie :blush:
Dobry krok do pozytywnego oswojenia :]
Pozdrawiam!

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś." Antoine de Saint-Exupéry

Kejt - 08.12.2012 ♥
Kamil - 08.06.2013 ♥

Awatar użytkownika
em_gie
Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 22 stycznia 2014, 11:36
Świnki morskie: Lena
Kontaktowanie:

Re: Gruchanie w niejasnej sprawie

Postautor: em_gie » 22 stycznia 2014, 12:05

Dziękuję! Będę się trzymała tej teorii :)

Co do sklepów zoologicznych - taaaak, niestety czytałam, że pochodzenie zwierzaków może być różne, ale one tak smutno patrzą zza witryny, że chce się przygarnąć :blush:

Będę raportowała, jak idzie oswajanie ;)



Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

  • Dołącz do nas