Drybed absolutnie nie śmierdzi. Przy 4 świnkach wymieniam go co 7 dni a moje świnki leją gdzie popadnie. Niby mają kuwetę ale trafia do niej może 5% siuśków i bobków. Klatka 150x75 cm, tak jak pisałam pod drybedem mam brykiet sosnowy Pinokio. Zawsze sucho, zawsze pewnie.
Co do odkłaczania to ja go odkurzam "turboszczotką" i jest znów gotowy do użytku.
POLECAM!
Jeszcze jedno co do drybedów… Mam 2 rodzaje i jeden z nich jest to drybed a drugi to oryginalny vetbed i ten drugi jest lepszy i znacznie lepiej wygląda po praniu, nie zbija się tak w praniu (nie bubli się) tak jak ten różowy (różowy do drybed) na ostatnich zdjęciach.