Hmm...To teraz już wiem, czemu Kubuś ma czasem wzdęcia Od zbyt dużej ilości sałaty właśnie! To babcia mu wpychała do klatki tyle tego zielska, ja teraz się nim całkowicie sama zajmuje i jest zdrowy jak ryba
A co do tematu, to mój świniak jakoś specjalnie nie ma przysmaku. Wybredny jest, ew. trawa czami:
A Shell kocha mlecze, mlecze i mlecze. Liście oczywiście. Ewentualnie zje jeszcze arbuza, melona albo ananasa (świeżego rzecz jasna ) Z tradycyjnych warzyw czasem ugryzie ogórka albo trawę.. Zastanawiające, że na marchewkę i jabłka nie chce patrzeć, a podobno świnki tak je lubią o.O