Ja zdecydowanie jestem za dołączeniem młodszych świnek do starszych. Co prawda Twoja jeszcze młodziutka, więc może i ze starszą/równą wiekiem nie byłoby problemu. Dołączałam do Tosi półtoramiesięczną Tinkę - 0 problemów, potem 2,5-miesięcznego Tofika i teraz miesięczną Florcię - za każdym razem bezproblemowo. Wiadomo, świnki ustalają hierarchię, ale nigdy nie doszło do przelewu krwi czy nawet poważniejszej bójki. Raczej przepychanki pt. "ja chcę stać z tej strony miseczki".
Dwie świnki to na pewno radość podwójna, ale i podwójna ilość bobków, rozwleczonego sianka etc. Jak dołączyłam Tinę i zobaczyłam podwójny bałagan, pomyślałam: "Coś ty zrobiła, głupia?!". Jednak szybko przestawiłam się na tryb "podwójny" i po dołączeniu kolejnej dwójki nie zauważyłam różnicy. Nie ma co się przejmować, wszystko jest do ogarnięcia

A z dry bedem - znam ten ból... Jak go miałam przy jednej śwince, było ok, choć trzepania sporo. Przy dwóch świniakach nie zdał rezultatu, za duży burdel i był wiecznie mokry. Więc go pocięłam i robi za kocyki do posłanek

Życzę udanego chowu i udanego łączenia prosiaczków
