Moja świnka morska uwielbia zieleninę. Przynoszę jej ją ja albo mama, wiec kiedy wchodzimy po schodach ona strasznie kwiczy. Jest do nas przyzwyczajona- to klucz do ułatwienia sobie i śwince zycia.
A tak juz bardzo bardzo przyzwyczaila sie dopiero po około 3 miesiącach.
Pepper ma codziennie otwartą klatkę- nigdy jej nie zamykam. Na dodatek nigdy mi sama nie wyszła z klatki, jedynie raz, bo chciała spać na ręczniku ktory obok położyłam
Kiedy wypuszczam Pepę, ona chodzi sobie po pokoju, wchodzi pod łóżko... Z przymusu jej jeszcze nie wyciągalam- ona wie kiedy chce do klatki i kiedy powinna wyjść.
Tak wiec swinka ktora ma 1,5 tygodnia jeszcze sie nie przyzwyczaiła.