Patka <3 pisze:Spooojnie. Jezeli nie znalazlas zadnych ran ani njc takiego i jest ok to zibacz czy sprawa sie nie powtorzy. Moze swinki sie predzej miedzy soba sie bily i gdziej jedna druga uszkodzila vo jest dosc prawdopodobne po tyg znajomosci ze sie "docieraja" . Mogla tez skaleczyc sie karma. Wiec jezeli nie ma brzydkiego pyszczka zeby bylo to od razu widac nie ma co panikowac ale napewno ja odserwowac. W razie powtorek dopiero myslec o wecie
A co do tego ze jest mala. Ja przywiozlam 2 miesiecznego prosiaka, ktory miescil sie na dloni... teraz jest u nnie od lipca to sie zrobil tluscioch i pieszczoch. Po prostu zle karmiona musiala byc albo zaniedbana i smutna, brak towarzystwa stresy wszystko moglo na to wplynac. Mysle ze musisz daj jej czas a przytyje i urosnie jak juz sie zaaklimatyzuje. Jezeli bylaby chora to bys zauwazyla ze ta starsza swinka ja odgania, gryzie itd. Slabsze osobniki nie sa akceptowane w stadzie, selekcja naturalna. Wiec jezeli jest miedzy nimi ok mimo roznicy wieku itd i nie dochodzi do rozlewu krwi to jest ok. Bo to ze beda walczyc to musza ustawic pozycje w stadzie itd wiec bedzie normalne ze beda sie czasami tlukly. ja akurat nie mialam 2 jednoczesnie ale z koleznka czesto nasze swinki sie odwiedzialy ;p i tez na piczatku walczyly potem bylo ok. A mimi to jak moj zachorowal to ten drugi zaczal z nim walczyc, odrzucac go. I konczylo sie ze byl zapedzony w rog i dryga swinka go ignorowala, nie dopuszczala do jedzenia i picia a poza tym olewala mimo ze pezedzej przez 3 lata razem sie bawili ale tez czasami i gryzli w zabawie ale nie robiac sobie krzywdy. Oczuwiscie nie mowie o lekkich zadrapaniach i jakis malych uszczerbkach podczas tych "walk". Ale ujme to tak ze pozabijac sie nie chcialy. Wiec mysle ze daj im czas chyba ze sie powtorzy sytuacja to musisz zadecydowac na ile to wyglada powaznie. Ale jezeli piszesz o szczurze mysle ze warto by i tak bylo do weta zajsc. Bo szczury jak myszy czesto maja jakiss pasozyty i moze hyc swinka tym zarazona a tylko zarazi kolezanke zaraz. Lepiej odrobaczyc w takich sytuacjach tymbardziej jak piszesz ze pila mleko, slodyczy nie lubi.m to znaczy same proby podania tego swiniakowi ze kobieta nie ma pojecia o swinkach. Tak samo ze jsst drobna moze byc wynikiem jakis pasozytow. Daj jej tydzien jezeli nie chcesz isc od razu i zobacz jak sie zachowuje czy je, czy nie jest jakas otepiala i nie wyglada na chorowita, nie drapie sie zbyt czesto. Bo jak mowie to ze mala jie znaczy od razu ze chora, ale w sytuacji ze jest z dziwnego ze rak powiem zrodla to juz moze byc jakis problem.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości