Witam . Miesiąc temu wraz z żoną kupiliśmy świnkę w zoologicznym. Wydawała się zdrowa i nic jej nie dolegało.
tydzien temu zaczeła łysieć nad noskiem, poszliśmy w czwartek do weterynarza, wzięła próbki sierści do badan oraz psiknela w chore miejsce fungiderm, gadała jakby nie pomoglo, to mam sie do niej zglosic za 2 tygodnie. Po ilu dniach powinny być jakies poprawy , czy nie powinien dodatkowo kupic jeszcze czegos na bazie clotrimazolu i smarować ?
Obserwuja świnke i rzadko szkrobie te chore miejsce , jest bardzo energiczna , wcina i przybiera na wadze srednio 10gr na tydzien. Dodatkowo czesto psika i ma troche zasuszony nos , Pani weteryniarz powiedziala abym dodawal do wody 8 kropelek witaminy c wiec tak robie, tylko martwi mnie ta grzybica.Jeśli chodzi o pożywienie dostaje dziennie karme dla świnek , marchew, jabłko oraz niedawno zmienione siano na takie z dodatkiem ziół, dodatkowo zamiast trocin wysypuje jej czciółke ekologiczną (sprasowane paleczki) 
wysylam zdjęcie 
https://www.dropbox.com/s/iscr1fosta141jt/20150306_202636.jpg?dl=0
Prosze o wasze rady.
			
									
									 
							 moj prosiak tez przeszedl grzybice ale bral na nia tabletki.Weterynarz nie kazala niczym smarowac bo tabletka dzialala na grzyba od wewnatrz.Byl to poczatek choroby,wiec po krotkim czasie sladu nie bylo po zmianach skornych ale tabletke(a raczej jej malenka czesc) bral przrez 60 dni.Jedyny problem to byl tylko z podzieleniem tabletki na 16 czesci
 moj prosiak tez przeszedl grzybice ale bral na nia tabletki.Weterynarz nie kazala niczym smarowac bo tabletka dzialala na grzyba od wewnatrz.Byl to poczatek choroby,wiec po krotkim czasie sladu nie bylo po zmianach skornych ale tabletke(a raczej jej malenka czesc) bral przrez 60 dni.Jedyny problem to byl tylko z podzieleniem tabletki na 16 czesci  ale zadzialala wiec super.Witaminy nie podaje sie do wody bo sie utlenia szybko i to sie z celem mija,lepiej pokropic nia warzywko ktore swinka lubi byle nie ogorka.Pozdrawiam i zycze zdrowka dla swinki
 ale zadzialala wiec super.Witaminy nie podaje sie do wody bo sie utlenia szybko i to sie z celem mija,lepiej pokropic nia warzywko ktore swinka lubi byle nie ogorka.Pozdrawiam i zycze zdrowka dla swinki 

 Nulla vis maior pietate vera est!!!!!
 Nulla vis maior pietate vera est!!!!!