Postautor: daniel86 » 28 maja 2015, 16:04
Nie wiem jak jest u innych, ale moje świniory (samiczki) zdecydowanie częściej mają burzliwe dni, niż takie kiedy jest całkowity spokój. Na szczęście nie robią sobie krzywdy. Na początku trochę się denerwowałem, bo praktycznie jedna cały czas dokazywała drugiej i było mi jej trochę żal, ale ostatnio ta druga nie jest dłużna więc jest ok. Najważniejsze, że się nie gryzą. W sumie to nawet nie szczękają (tylko raz słuszłem -dawno temu). Pogruchają, pomajtają dupkami, pozadzierają nosa, poprzeganiają się nawzajem i już.