wiesz, czasami i moim sie zdarzy, ze podczas jednego dnia pare razy kichna- skoro wiem ze sianko i trociny odpadaja to podejrzewam przeziebienie, ale nie biore ich od razu do weta- dopoki slysze kichanie, a nosek jak u ciebie jest suchy, apetyt rowniez duzy, oczka w porzadku to zwiekszam dawke wit c (nie podaje syntetycznej, tylko przez naturalne jedzonko) oprocz tego mam zawsze jako zabezpieczenie krople multiwitaminowe i jesli na nastepny dzien nadal slysze kichanie to przez 2-3 dni dodaje do wody- u mnie to pomaga, na szczescie zdarzylo mi sie tylko raz, ze musialam jedna swinke do weta na kuracje antybiotykowa zawiesc. Czasami nawet nie wiem czego sie bardziej obawiam: choroby swiniaczka czy reakcji organizmu na antybiotyk wlasnie, ktory oprocz wyleczenia, pozostawia po sobie duzo szkod, z ktorymi delikatne cialko swinki nie zawsze sobie radzi
Zdrowka dla Toska zycze
ps- moze dokup zabezpieczajaco te krople z wit i podawaj przez pare dni..?