Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Jakich dźwięków i odgłosów boją się Caviaczki???

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Jakich dźwięków i odgłosów boją się Caviaczki???

Postautor: befana30 » 10 listopada 2015, 7:27

moje sie naburmusza kiedy ktos wydmuchuje nos podczas kataru :D a ze ta czynnosc nalezy powtarzac pare razy, wiec i co chwile slyszysz "swieta trojce" jednoglosnie powarkujaca z niezadowoleniem- wogole to mam wrazenie, ze przeszkadza im moja corka xD tzn kazdy odglos jaki wydaje, czy sobie bedzie spiewac, czy cos tam mi opowiadac wiecznie slysze w odpowiedzi krotkie warkniecia :D moze ma taki ton glosu, ktory ich drazni, a byc moze dlatego, ze straszna z niej gadula :lol:
Nie wiem skad taka niezbyt pozytywna reakcja wobec niej sie u nich wziela, bo nigdy im nic nie zrobila- wyciagac z klatek nie moze, tylko Kluske bo najmlodsza i najbardziej rozpieszczona i tylko wtedy gdy sama jej podam. Malo akceptuja tez mojego meza- jak tylko wchodzi do pokoju to zmykaja pedem do klatki czy domku z rownie glosnym niezadowolonym warknieciem, calkiem mozliwe ze "przygarnely" mnie do stada jako swojego, bo wiecznie z nimi siedze, ale jak "tamci" wchodza do domu to wyjce witaja kazdego :D
No i nie ma strachu przed obcymi- juz sie na ten temat kiedys rozpisalam ;)

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Awatar użytkownika

madzia0902
Użytkownik
Posty: 473
Rejestracja: 1 grudnia 2015, 10:19
Kontaktowanie:

Re: Jakich dźwięków i odgłosów boją się Caviaczki???

Postautor: madzia0902 » 20 grudnia 2015, 1:34

Moje jeszcze boją się dźwięku komórki i jak ktoś głośno kichnie to tylko widać jak się kurzy za nimi tak szybko do rękawa uciekają. Ale o dziwo na odkurzacz mają olewkę :D Kochane te nasze świniaki :)


Awatar użytkownika
GalaxySparkle
Zasłużony
Posty: 839
Rejestracja: 11 lutego 2014, 19:44
Lokalizacja: UK
Kontaktowanie:

Re: Jakich dźwięków i odgłosów boją się Caviaczki???

Postautor: GalaxySparkle » 20 grudnia 2015, 12:01

U mnie wczoraj jacys kretyni zaczeli juz strzelac petardami. :/ Okno bylo akurat zamkniete, ale i tak slychac bylo dosc glosno. Wieczorem jak strzelili to Pepper siedziala u mnie na kolankach, wiec widzialam te jej wielkie oczy pelne strachu. :(


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Jakich dźwięków i odgłosów boją się Caviaczki???

Postautor: befana30 » 20 grudnia 2015, 13:55

kurcze, nawet nie wspominaj tych petard :/ przeciez tutaj potrafia w bialy dzien strzelac "ot tak sobie" bez wiekszej okazji, wiec oczy swiniakow zupelnie jak Pepper o malo im z orbit nie wyskocza, a jak juz przychodzi do sylwestra to masakra- normalnie nie wiem gdzie je wsadzic i pod co schowac, aby zagluszyc te "bombardowanie", bo pomimo zamknietych okien i tak slychac :/ za kazdym razem mam wrazenie, ze za chwile mi na zawal padna :(

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Awatar użytkownika
GalaxySparkle
Zasłużony
Posty: 839
Rejestracja: 11 lutego 2014, 19:44
Lokalizacja: UK
Kontaktowanie:

Re: Jakich dźwięków i odgłosów boją się Caviaczki???

Postautor: GalaxySparkle » 25 grudnia 2015, 13:17

Tutaj taka sama wiocha z tymi petardami. Cały problem mam przez idiotów strzelających nimi już kilka tygodni przed sylwestrem. Bo sam pokaz fajerwerków organizowany przez miasto jest w znacznej odległości od nas. Słychać, ale nie jest głośno, a jeszcze jak w pokoju gra radyjko, to już wgl świnka nie ma czym się przejmować. Rok temu spokojnie poszła spać. :)


Awatar użytkownika
Melissa
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 31 marca 2016, 16:08
Świnki morskie: Melisa
Kontaktowanie:

Re: Jakich dźwięków i odgłosów boją się Caviaczki???

Postautor: Melissa » 23 sierpnia 2016, 12:12

Moja świnka boi się bardzo głośnej muzyki. Chowa się wtedy do domku i wystawia łepek tylko kiedy mnie widzi. Ale jak się zamknie wszystkie okna i jej nie słychać to jest spokojna :)
Boi się też burzy. Kiedyś tak mocno grzmotnęło, że nie mogła w klatce wyrobić zakrętu i rozwaliła całe siano na boki, a potem była taka przerażona, że chyba z pół godziny chodziłam z nią na rękach, zawiniętą w kocyk i szeptałam miłe słówka do uszka, żeby się uspokoiła :')


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

  • Dołącz do nas