nie zauwazylam wczoraj pytania o lozko- ja osobiscie odradzam brania swinek na takie wysokosci ze wzgledu na ryzyko spadniecia i zrobienia sobie powaznej krzywdy, skakac potrafia ale nie z takich wysokosci, wiec moze sie zdarzyc ze probujac zejsc polamie sobie lapki i nieszczescie gotowe. Jesli juz bierzesz to razem z toba i nie zostawisz bez nadzoru, bo swinki sa naprawde szybkie i jak ci czmychnie z lozka to w sekunde- u mnie Gacek zrobil podobny numer zeskakujac mi z kolan jak mydlo z mydelniczki i "szczescie w nieszczesciu" siedzialam na lawie 30cm od podlogi, mimo wszystko wystarczylo by zeby wybil, wiec trzeba bylo karmic jak male dziecko przez tydzien czasu- takze uwazaj naprawde, bo u mnie swiniak oswojony a taki numer wycial

Wypusc go na podloge- zastaw czyms wszystkie szpary za meble, pod lozko i wokol kabli bo pewnie bedzie sie do nich dobieral i pusc wolno- zobaczysz kiedy sie troche osowoi jak zacznie brykac wywijajac glowka
