Adoptowałam świnkę w piątek, jest czarna, długowłosa. Poprzednia właścicielka miała pojęcie o świnkach i widać że dbała o nie, ale powiedziała że ostatnio nie miała czasu i zajmowała się nimi jej starsza mama. A co za tym idzie nie była to właściwa pielęgnacja. Świniuś (El Bandito
 ) ma OGROMNE kołtuny na pupci. Aż takie wielkie kulki (mniej więcej średnica 2-3cm) poplątanych zbitych włosów. Jak próbowałyśmy to poobcinać (bo innej opcji nie widze) to strasznie sie denerwował i piszczał
 ) ma OGROMNE kołtuny na pupci. Aż takie wielkie kulki (mniej więcej średnica 2-3cm) poplątanych zbitych włosów. Jak próbowałyśmy to poobcinać (bo innej opcji nie widze) to strasznie sie denerwował i piszczał  W sumie dałyśmy mu spokój bo to jego początki u nas a mościpan ma już 3 lata
 W sumie dałyśmy mu spokój bo to jego początki u nas a mościpan ma już 3 lata 
Co radzicie w takim przypadku? Mamy taki specjalny filcer do wycinania kołtunów (nie ten do rozczesywania a wycinania) i myślimy nad użyciem go. Sierść odrośnie a teraz wygląda tak biednie, że aż się płakać chce :<
Patrzyłam czy to nie przeszkadza mu w siusianiu itd ale na szczescie kołtuny są dość wysoko i siusiolek jest bezpieczny

RATUNKU :<

 
							

