Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Taki jak łupież

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Puchaty Lisek
Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 23 stycznia 2016, 15:52
Kontaktowanie:

Taki jak łupież

Postautor: Puchaty Lisek » 14 lutego 2016, 14:43

Odrazu wyjaśniam, że do weterynarza, który zna się na świnkach morskich mam z 80 km i jest zima więc nie moge ciągnąć świnki tak daleko :/
Mój prosiaczek ma taki jakby łupież i sądze, że są to jakieś pasożyty. Nie ma rzadnych strupków, ran i zaczerwienień. Jak podrapię lekko to się łuszczy\schodzi właśnie taki łupież :/
Drapie się troche, ale nie piszczy przy tym. Chciałam się spytać co mogłabym użyć, żeby śwince było lepiej. Prosiaczka to nie boli, bo daje się tam dotknąć. Poza tym ma apetyt, czasem sobie podskoczy, dochodzi się o jedzonko i na kolanach wyleguje się.
Jak sądzicie możliwe, że to tylko sucha skóra czy raczej pasożyty :confused:


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Nicol2212
Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 25 października 2013, 6:33
Lokalizacja: Poznań
Świnki morskie: Lolek
Kontaktowanie:

Re: Taki jak łupież

Postautor: Nicol2212 » 14 lutego 2016, 15:00

Cześć ,

w przypadku mojego Lolka to były wszoły:
musisz udać się do weta mimo wszystko, zapisze puder, którym posypiesz świnkę, później to trzeba wyczesać, lub ivomec , kropi się nim kark prosiaczka , lek się wchłania i zwalcza pasożyty.

Dla świnki jest to duży dyskomfort , to tak jakbyś miał wszy a Twój opiekun nie zwalczył by ich .. koszmar prawda ? A Ty się męcz i drap.

Ostatecznie możesz spróbować je wyczesać choć to raczej słaby pomysł...

80 km do weta ???


Puchaty Lisek
Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 23 stycznia 2016, 15:52
Kontaktowanie:

Re: Taki jak łupież

Postautor: Puchaty Lisek » 14 lutego 2016, 16:04

Do miasta dokładniej. Mieszkam 80km od Krakowa, a w pobliżu mnie są tylko weterynarze od psów, kotów...


Konto usunięte

Re: Taki jak łupież

Postautor: Konto usunięte » 14 lutego 2016, 19:30

Pasożyty zewnętrzne są widoczne gołym okiem np. żółtawe podłużne robale uczepione włosów itp. U mojej świnki na samym końcu tyłka miały złożone jajka, było ich mnóstwo. Nie wiem czy to pasożyty czy grzybica spowodowały, ale drapała się do krwi. Zwykły wet od kotów i psów podał iwermektynę na kark i zapisał clotrimazol na grzybicę. Świnek szybko doszedł do siebie :) W Twoim przypadku kupiłabym w aptece szampon Nizoral. 1 saszetka kosztuje ok 4zł. Namocz śwince futerko, dobrze spień, zawiń taką spienioną w kocyk i odczekaj z 3-5min.po czym dokładnie spłucz. Wysusz prosiaczka i zobacz czy będą jakieś efekty. Jeśli tak to wykąp ją za kilka dni ponownie. Jeśli ma pasożyty to pozostaje Ci wizyta u weta. Innej opcji nie ma. Aha i czy świnka ma suchą skórę na całym ciele czy tylko jakiś placek? Jak to drugie to mogą być początki grzybicy. Dobrze odżywiasz prośka? Może ma jakieś braki w diecie np. za mało wit c.



Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

  • Dołącz do nas