Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Malutka świnka ciągnie za sobą łapki

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Malutka świnka ciągnie za sobą łapki

Postautor: befana30 » 5 kwietnia 2016, 9:58

A woda? jak mozna wyslac swinke bez wody? chocbym miala poidelko przyczepic do scianek kartonu to bym podczepila i oczywiscie dala jedzenia na droge, na pampersie przyjechaly? wiesz co, zapakowane jak jakis towar- wiesz, jak sie tv pakuje troche kulek sytopianowych dorzucajac zeby sie nie obilo i tyle :/
Czyli przyjechaly do ciebie juz odwodnione i nawdychaly sie oparow z sztucznego pampersa :/
Wazylas obydwie? ile godzin jechaly?


EDIT
Normalnie z nerwow zapomnialam dopisac reszty- jak zeby bezowe tzn ze jest niedobor, gdyby byly naprawde ladne biale to jest ok.
Naprawde dziwie sie jak tak mozna swinki posalac.
Ostatnio zmieniony 8 kwietnia 2016, 16:39 przez befana30, łącznie zmieniany 2 razy.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Awatar użytkownika

Konto usunięte

Re: Malutka świnka ciągnie za sobą łapki

Postautor: Konto usunięte » 5 kwietnia 2016, 10:18

Befana ja Ci dam zaraz xD Lekki beż wg mnie może być, bo moje mają właśnie od białego do beżowego, a futerko lśniące. Dostają przecież sporo jedzenia, że nie ma opcji by miały niedobór. Najszybszy efekt białych zębów osiąga się po trawie i świeżych ziołach. Rudzielec odkąd pożywia się samymi warzywami i owocami ma biało-beżowe, a jak jadła głównie trawę były czysto białe.
Ostatnio zmieniony 8 kwietnia 2016, 18:22 przez Konto usunięte, łącznie zmieniany 1 raz.


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Malutka świnka ciągnie za sobą łapki

Postautor: befana30 » 5 kwietnia 2016, 10:21

Oczywiscie juz wyszukiwarka poszla w ruch, by sie doinformowac- wogole to nigdy o tej hodowli nie slyszalam i choc wszystko ladnie pieknie sie prezentuje na ich stronie to pierwsza rzecz jaka mnie "ubodla" to "chwalenie sie", a malo co o swinkach- pokazali pare "medali" na wstepie zaznaczajac co wygrali i kiedy.
Powykrecane pazurki.... ojejku...
A wiecie co mnie najbardziej denerwuje? ja przeciez rozmnozylam moje swinki, niechcacy bo zostawilam bez kontroli na chwile ale sie stalo, jakby nie bylo. Wiec juz za to powinnam zaliczyc "ukamieniowanie", jednak moje byly upasione, zeby bielutkie az blyszczaly, rowniez siersc, a do tego wesolutnie, zywe, zdrowe i przede wszystkim oswojone do tego stopnia, ze same sie pchaly na kolana, tulily do nosa i lazily za mna jak za "mama kaczka", przy czym oddalam z bolem serca za darmo.

EDIT
Tami przestan :lol: przeciez wiem jak je zywisz i jak o nie dbasz, wiec nie rob porownania :D ja jestem ciekawa wagi tych swinek.
Ostatnio zmieniony 8 kwietnia 2016, 16:41 przez befana30, łącznie zmieniany 2 razy.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Awatar użytkownika
Ulfhildr
Użytkownik
Posty: 310
Rejestracja: 17 lutego 2016, 15:54
Lokalizacja: mazowieckie
Świnki morskie: Bonifacy, Lord Biszkopt (XAVIER Bella Cavia), Blue Jean (Sue Wolf&Gang Cavies)
Ruda [*], Chojrak [*], Pepsi [*], Aurora [*], Kokosanka z domu Gadzina [*]
Kontaktowanie:

Re: Malutka świnka ciągnie za sobą łapki

Postautor: Ulfhildr » 5 kwietnia 2016, 10:27

Podobno miały tylko 3 plasterki jabłka i jakieś pojedyncze źdźbła siana na tym żwirku. Z Łodzi do Warszawy jechały 1 h 45 min w bagażniku w osobówce.

Futro mają lśniące ale gubią je straszliwie. Wzięłam dużą na ręce i jestem cała w kudłach, aż fruwają. Uczesałam ją też i wyczesałam całe zgrzebło włosów...

A, w cenie ''zestawu'' była też ''wyprawka''. Kubełeczek 0,5 kg mieszanki paszowej.

Trzymam mamuśkę na kolanach. Relaksuje się. A malutka się czołga po podusi...

Waga wydaje mi się prawidłowa, nie wiem, czy ''mama'' nie waży więcej od Koko, która przecież jest u mnie od jakiegoś czasu i karmię ją prawidłowo.
Ostatnio zmieniony 8 kwietnia 2016, 12:51 przez Ulfhildr, łącznie zmieniany 1 raz.

Pozdrawiam,
Ulfhildr ;)
Nasza historia: http://forum.cavia.pl/viewtopic.php?p=160587#p160587

befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Malutka świnka ciągnie za sobą łapki

Postautor: befana30 » 5 kwietnia 2016, 10:37

Zalamana jestem- nie spodziewalabym sie czegos takiego po zarejstrowanym hodowcy widzac jak sama dbalam o moje choc hodowca nie jestem.
W zyciu nie odwazylabym sie na przeslanie swinek w kartonie, gdyby to ode mnie zalezalo to tylko i wylacznie odbior osobisty, wiec logiczne jest ze nie popieram. Poza tym podajac komus sama bym rzucila siana ile wlezie, doczepila poidelko, bo kosztuje grosze i wsadzila duzo wiecej soczystych warzywek i owocow, juz nie wspominajac ze nigdy by mi nie przyszlo do glowy by swiniaki puscic na pieluchowej sciolce :/ juz bym wolala poslanie z trocin zrobic i oczywiscie zadnego przewozu w bagazniku.
Biedne malenstwa... siersc jej moze wychodzic garsciami rowniez ze stresu, wiec to trzeba obserwowac w najblizsze dni, juz oczywiscie krople z wit c podajac i odpowiednia diete.
A ta cala mieszanka to jaka ma postac- ziarna itd?
Generalnie- jestem w szoku.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Konto usunięte

Re: Malutka świnka ciągnie za sobą łapki

Postautor: Konto usunięte » 5 kwietnia 2016, 10:40

Ulfhildr o której idziesz na wizytę? :(


Awatar użytkownika
Ulfhildr
Użytkownik
Posty: 310
Rejestracja: 17 lutego 2016, 15:54
Lokalizacja: mazowieckie
Świnki morskie: Bonifacy, Lord Biszkopt (XAVIER Bella Cavia), Blue Jean (Sue Wolf&Gang Cavies)
Ruda [*], Chojrak [*], Pepsi [*], Aurora [*], Kokosanka z domu Gadzina [*]
Kontaktowanie:

Re: Malutka świnka ciągnie za sobą łapki

Postautor: Ulfhildr » 5 kwietnia 2016, 10:53

Mój Biszkopt też przyjechał w pudełku, autobusem. W środku miał dużo trocin i fajnego grubego siana. Jechał 1 h z minutami i nie było mu dosłownie nic.

Sprawa wygląda tak: od przodu wszystko pięknie ładnie, środek ok, tylko dupka leży jak placek, łapki wystają bezwładnie. Siusia co chwilę, robi kupkę. Bobasy są wielkie, w dobrym kształcie, odpowiedniej konsystencji.
Ma dużo siły i baaaaaaardzo chce żyć. Przeczołgała się z jednego końca klatki praktycznie pod drugi.

Oczywiście już przestawiliśmy się na odpowiednie żywienie.

Co do karmy w kubełeczku, to prawdopodobnie była to mieszanka tego, co wkleiłam na początku. Wyglądało całkiem przyzwoicie, ziarna nie było dużo, prawdopodobnie pochodziło z VL Crispy Muesli.

Jedziemy na 18, wcześniej niestety nie damy rady. Wiem, najlepiej by było jak najszybciej ale akurat samochód jak na złość nawalił ;/

Pozdrawiam,
Ulfhildr ;)
Nasza historia: http://forum.cavia.pl/viewtopic.php?p=160587#p160587

madzia0902
Użytkownik
Posty: 473
Rejestracja: 1 grudnia 2015, 10:19
Kontaktowanie:

Re: Malutka świnka ciągnie za sobą łapki

Postautor: madzia0902 » 5 kwietnia 2016, 11:16

Jejku co za baba, ja to bym od razu zadzwoniła i zadymy narobiła. A można wiedzieć ile płaciłaś za świnki? wiem że nie o kasę chodzi ale powinna Ci ją oddać bo teraz pewnie dużo wykosztujesz się na leczenie małej o ile w ogóle wyleczenie jej jest możliwe :( a upewniałaś się co do płci? sprawdzałaś sama? Bo aż dziwne że jej matka aż tak chce pokazać swoją wysoka pozycję. Dla mnie ta baba to jakieś nieporozumienie, już jak przeczytałam jej dietę to się za głowę złapałam bo jakbym karmiła tak moje prośki to by mi strajki zaczęły urządzać :/ ja nie rozumiem co to znaczy rano i wieczorem garść siana? jaka ku..wa garść? nie można im wrzucać do oporu? Nie no nie mogę ciśnienie mi się podniosło, biedny maluszek :( Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i pisz koniecznie co wet powiedział.
Ostatnio zmieniony 9 kwietnia 2016, 9:31 przez madzia0902, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Ulfhildr
Użytkownik
Posty: 310
Rejestracja: 17 lutego 2016, 15:54
Lokalizacja: mazowieckie
Świnki morskie: Bonifacy, Lord Biszkopt (XAVIER Bella Cavia), Blue Jean (Sue Wolf&Gang Cavies)
Ruda [*], Chojrak [*], Pepsi [*], Aurora [*], Kokosanka z domu Gadzina [*]
Kontaktowanie:

Re: Malutka świnka ciągnie za sobą łapki

Postautor: Ulfhildr » 5 kwietnia 2016, 11:22

250+ transport

Tak, mama jest samicą na 100%, przed chwilą sama sprawdziłam. Miała być taka potulna, a przegania wszystkich. Już moja Koko jest przychylniejsza względem małej. Wygląda na to, że odrzuciła maleńką, bo ta jest kaleka.

Dzięki za wsparcie, robimy, co możemy.

EDIT: Karma, rzekomo dla świnek, tej nieznanej pewnie nikomu tutaj marki Karmbed, która wg. jadłospisu była bazą w mieszance, wygląda następująco: http://karmbed.pl/?var=pl&var1=pokarmy&var2=gryzonie&var3=2
Co ciekawe, mają też ofertę dla hurtowników i hodowców.
Przypadeg? Nie sondzem!

Kasa, kasa, kasa...

Pozdrawiam,
Ulfhildr ;)
Nasza historia: http://forum.cavia.pl/viewtopic.php?p=160587#p160587

Awatar użytkownika
Ulfhildr
Użytkownik
Posty: 310
Rejestracja: 17 lutego 2016, 15:54
Lokalizacja: mazowieckie
Świnki morskie: Bonifacy, Lord Biszkopt (XAVIER Bella Cavia), Blue Jean (Sue Wolf&Gang Cavies)
Ruda [*], Chojrak [*], Pepsi [*], Aurora [*], Kokosanka z domu Gadzina [*]
Kontaktowanie:

Re: Malutka świnka ciągnie za sobą łapki

Postautor: Ulfhildr » 5 kwietnia 2016, 12:36

MALEŃKA NIE ŻYJE

Pozdrawiam,
Ulfhildr ;)
Nasza historia: http://forum.cavia.pl/viewtopic.php?p=160587#p160587

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 21 gości

  • Dołącz do nas