wysokatheta pisze:Moim zadaniem lepiej wybrać się do weta, żeby przypiłował równo

Problem w tym, ze jesli wet spiluje drugiego siekacza do takiej samej dlugosc to prosiek nie bedzie mogl wogole ani pokarmu wziasc, ani tez podtrzymywac sobie podczas przegryzania trzonowcami, poza tym bedzie mial odkryte nerwy w obydwoch zebach, wiec bedzie protest na jedzenie bo mu bedzie pokarm podraznial te nerwy.
Najlepiej moim zdaniem poczekac obserwujac czy daje rade jesc- swinki znakomicie same sobie radza ze scieraniem wszelkich krzywizn w siekaczach czy ulaman tylko trzeba im zapewnic taka mozliwosc w twardym pokarmie, jednak widzac ze drugi siekacz jest ulamany naprawde sporo niewiadomo czy mu to nie bedzie przeszkadzalo- obserwuj dzisiaj, do jutra czy je bo to jest teraz najwazniejsze, a jesli je to trzeba sprawdzac stan zebow codziennie czy sciera drugiego i czy ulamany rosnie, do tygodnia czasu powinien juz spory kawalek odrosnac.