Wiesz przy takim niedowladzie automatycznie sie nasuwa mysl z uszkodzonym kregoslupem, jednak wiele jest chorob gdzie miejscowy paraliz jest jednym z objawow jak np juz wymienione wirusy, przyklad na moim dawnym kroliczku- wygladal jak poskrecana "szmatka" a okazalo sie ze wlasnie jakis wirus go zaatakowal, wyszedl z tego dlatego taka mam nadzieje, ze i u Twojego proska wyjdzie podobnie, aby mozna bylo wykurowac

Pomysl jeszcze czy aby nie zjadl czegos co moglo mu zaszkodzic np ostrym zapaleniem pokarmowym, jakies trujace "zielsko" w trawce..? proski zazwyczaj nie rusza co dla nich jest niezdrowe, ale warto sie zastanowic nad wszystkimi mozliwymi przyczynami, powodzenia u weterynarza zycze i aby wydobrzal
