..czy to ma rację bytu ? Mój prosiaczek ma już wstępnie ustalony zabieg kastracji, ale zastanawiam się (próbując oszczędzić mu ryzyka z tym związanego) , czy da się mniej więcej określić/zauważyć kiedy samiczka ma ruję ?  Wiem kiedy miała pierwszą , a raczej znam dzień w którym dopuściła do siebie samca pierwszy (i ostatni mam nadzieję) raz.. to było 16 kwietnia. Dziś poród.. więc jak już czytałam niedługo przejdzie kolejną ruję (a krzyki samca - chyba to potwierdzają). 
co jakiś czas na kilka dni mogę je rozdzielać - bo dwie klatki są.. tylko czy to zda egzamin ?
			
									
									
 
							 Jeśli Twoja świnka dzisiaj urodziła to koniecznie oddziel samca bo teraz będzie miała ruję poporodową i nieszczęście gotowe, zresztą po porodzie przyda jej się spokój a nie ciągle łażący koło niej, kręcący tyłkiem i turkoczący samiec
 Jeśli Twoja świnka dzisiaj urodziła to koniecznie oddziel samca bo teraz będzie miała ruję poporodową i nieszczęście gotowe, zresztą po porodzie przyda jej się spokój a nie ciągle łażący koło niej, kręcący tyłkiem i turkoczący samiec