Co to za podłoże

[KasiaKK]

Żaneta_Radom ten Vet Bed nie jest oryginalny - u producenta zwyczajnie nie występują w tym kolorze (a szkoda bo ładny ).
Zdjęcia oryginalnych są tutaj wyglądają w sumie na oko podobnie ale przy użytkowaniu naprawę czuć różnicę:
http://sklep.swinkamorska.com.pl/produk ... i-morskiej
http://sklep.swinkamorska.com.pl/produk ... dla-swinki

[Żaneta_Radom]

Po dwóch dniach użytkowania czuć moczem a poprzedniego nie było czuć nawet po całym tygodniu ale poprzednie sprzedałam wraz z klatką, bo była za mała dla dwóch świnek ach... szkoda mi teraz wydawać znowu 70-80zł na nowy vetbed skoro ten jest nowy jakże jestem zniesmaczona

[madzia0902]

Chwila, ja też mam bardzo podobny dry bed kolorystycznie a jestem pewna że jest oryginalny bo zamawiał go od osoby która zajmuje się tym zawodowo i ściąga oryginalne dry bedy z tego co się nie mylę to z Angli a dokładnie od nich http://vetfleece.co.uk/ i jest tam przeróżna kolorystyka a nie tylko te kolory co Wy macie KasiaKK

EDIT:
znalazłam, dokładnie mam taki : http://vetfleece.co.uk/vetfleece/non-sl ... l?___SID=U
Jest chyba i Twój Żaneta_Radom http://vetfleece.co.uk/vetfleece/non-sl ... -paws.html

[Żaneta_Radom]

Dziewczyny... jestem w ciąży i mam nad wyraz wyczulony węch. Mąż mówi ze on nic nie czuje. Nic to. Dziś piorę vetbed. Zobaczę jak szybko zacznę coś czuć.

[Dona]

Po dwóch dniach użytkowania czuć moczem a poprzedniego nie było czuć nawet po całym tygodniu ale poprzednie sprzedałam wraz z klatką, bo była za mała dla dwóch świnek ach... szkoda mi teraz wydawać znowu 70-80zł na nowy vetbed skoro ten jest nowy jakże jestem zniesmaczona

Ja mój kupiłam na allegro, więc pewnie nie był oryginalny, ale jest rzeczywiście cały czas suchy tylko miałam taki problem że pachniał nieładnie od razu po praniu. A po 3 dniach był do ponownego prania. Ale teraz piorę to dodatkowo w occie i jest super. Najpierw nastawiam jedno płukanie żeby wypłukać siuśki, potem krótki cykl z 1/2 szklanki octu, a dopiero potem pranie z płynem. I nic nie śmierdzi przez tydzień. Nasilony zapach może również być przez bakterie, grzyby itp.których mocz, resztki jedzenia i inne zanieczyszczenia jest pożywką. Nie bez znaczenia jest też pora roku. U mnie jesienią i zimą jest w domu chłodniej i jest większa wilgotność powietrza co sprzyja rozwojowi drobnoustrojów. Dodatkowo mata jest gruba, pod nią wilgoć, słaby dostęp powietrza, idealne wręcz warunki do rozwoju paskudztw. Ocet wszystko odkaża. Zabija bakterie które nasilają proces rozkładu i eliminuje zapach. (Pomysł z octem od Befany z tego forum, wielkie dzięki ) . Być może oryginalna mata lepiej przepuszcza powietrze, ale skoro z octem też działa to po co przepłacać

[Żaneta_Radom]

Dona dzięki za podpowiedz ja również po praniu vetbedu puszczam taki cykl w pralce ecobubble z octem żeby ja odkazić i oczyścić po ewentualnych resztach sianka, (które wcześniej wypłukuje ręcznie, ale zawsze coś zostaje)... ale nie wpadłam na to zeby vetbed prać z octem
I teraz najlepsze
Moje świniorki kochane zalatwiają się w kuwetę nawet bobków mam niewiele na vetbedzie. Chyba ten zapach to z kuwety. Czasem im ją wymieniam dwa razy dziennie. Dziś zajrzałam pod spód vetbeda i po całym tygodniu użytkowania było 5 plamek po siuśkach. Sam vetbed jak go podniosłam i powąchałam - nie śmierdział moczem.

To kuweta jest winowajcą W takim razie kuweta do wymiany rano i po południu kiedy dostaja druga partię sianka taki jest PLAN

A propo podróbki vetbed. Nie wykluczone że mam podróbkę, ale zapłaciłam za nią jak za oryginał 70 zł + koszt przesyłki za kawałek 100x75cm.

[lemonochan]

Dona dzięki za podpowiedz ja również po praniu vetbedu puszczam taki cykl w pralce ecobubble z octem żeby ja odkazić i oczyścić po ewentualnych resztach sianka, (które wcześniej wypłukuje ręcznie, ale zawsze coś zostaje)... ale nie wpadłam na to zeby vetbed prać z octem
I teraz najlepsze
Moje świniorki kochane zalatwiają się w kuwetę nawet bobków mam niewiele na vetbedzie. Chyba ten zapach to z kuwety. Czasem im ją wymieniam dwa razy dziennie. Dziś zajrzałam pod spód vetbeda i po całym tygodniu użytkowania było 5 plamek po siuśkach. Sam vetbed jak go podniosłam i powąchałam - nie śmierdział moczem.

To kuweta jest winowajcą W takim razie kuweta do wymiany rano i po południu kiedy dostaja druga partię sianka taki jest PLAN

A propo podróbki vetbed. Nie wykluczone że mam podróbkę, ale zapłaciłam za nią jak za oryginał 70 zł + koszt przesyłki za kawałek 100x75cm.

Ja miałam zakupione od http://www.sklep.swinkamorska.com.pl czyli orginalny i śmierdział mi po 3 dniach prałam w occie itp. Nie ma cudów jak ktoś ma wyczulony węch i nie za duże mieszkanie tak jak ja. Co tu dużo mówić trzeba sprzątać można dodatkowo zaopatrzyć w neutralizator zapachów, ja mam o zapachu zielonej herbaty ładnie pachnie jak psiknę kuwetę :3, psikanie należy niestety powtarzać codziennie

[Żaneta_Radom]

czytałam o tych neutralizatorach... ale w koncu sie nie zdecydowałam, chyba sie przyzwyczaiłam. Ten zapach wyczuwam jak sie nachylę nad klatką