Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Poremontowy chaos - aspołecznie i agresywne świnki

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
Emailen
Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 6 października 2016, 18:43
Kontaktowanie:

Poremontowy chaos - aspołecznie i agresywne świnki

Postautor: Emailen » 21 grudnia 2016, 13:47

Witam, Lilo i Stich uspokoiły sie po gruntownym wysprzątaniu klatki i wstawieniu dodatkowe domku i hamaka.

Prawie trzy tygodnie temu jednak mieliśmy remont.
Świnki przez tydzień były w klatce bo nie było możliwości wybiegu. Do tego klatka była co chwilę przenoszona z miejsca na miejsce.
W końcu jakieś 10 dni temu remont sie skończył, klatka została ponownie wysprzątania a świnki trafiły do wysprzątanej klatki w nowym pokoju... i tu zaczyna sie problem.

Świnki zrobiły się wobec mnie agresywne. Warczą na mnie, Stich nawet mnie ugryzła pare razy. Ani jedna nie pozwala sie dotknąć, schowane są cały czas w domku i nie wychodzą. Biegać po pokoju też nie chcą.

Zostawić je same sobie i mieć nadzieje że sie przyzwyczają czy może wyciągnąć je siłą z klatki? Martwi mnie fakt że łącznie z remontem to nie miały wybiegu od prawie 3 tygodni


Awatar użytkownika

befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Poremontowy chaos - aspołecznie i agresywne świnki

Postautor: befana30 » 21 grudnia 2016, 14:03

Tez kiedy mialam remont szuralam swiniakami z kata w kat i oczywiscie zero wybiegu, z tym ze u mnie to byl akurat tydzien czasu.
Musisz wrocic do podstaw oswajania- u Ciebie o tyle dobrze, ze swinki Cie znaja tylko po prostu sa nieziemsko poirytowane oraz wystraszone calym balaganem wynikajacym z racji remontu, halasu itd. Czyli podejdz je jakby dopiero co do Ciebie trafily, przede wszystkim spokoj- musza sie wyciszyc, stad te notoryczne chowanie sie w domkach, szukaja bezpiecznego miejsca. I znow przesiadywanie przy klatkach, zagadywanie, kuszenie jedzeniem, a dopiero gdy zobaczysz ze sa jakies postepy, typu niesmialo, ale jednak zabieraja Ci jedzenie z rak to otwierasz klatke i pozwalasz im wyjsc samodzielnie- zadnej lapanki, bo znow sie cofna w tyl z zaufaniem. Klatke wtedy zostaw otwarta by mogly wrocic kiedy poczuja sie zagrozone, rozstaw im kocyk zaraz przy niej, poloz jakies smakolyki i zostaw same w pokoju- czas na przesiadywanie razem z nimi odstaw za pare dni, niech najpierw ponownie zrozumia, ze moga spokojnie chodzic po pokoju i niczego sie nie obawiac. Potem siadaj z nimi i zagaduj, kus smakolykami- kwestie brania na rece, glaskania oraz wyciagania z klatki zostaw na koniec, moze tydz- dwa, zalezy od swinek jak bardzo sa zestresowane.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

  • Dołącz do nas