Roksu pisze:Witajcie ponownie, pojawił się kolejny problem z naszymi świnkami. Po rozdzieleniu obie są smutne, Dzidziuś ciągle piszczy, nawołuje, a Peppa siedzi w domku

Nie wiem jak im pomóc.
To normalne, ze mlody osesek bedzie tesknil za mamuska i ja nawolywal, tym bardziej jesli ja widzi czy tez wyczuwa w poblizu- mozesz oczywiscie kazde trzymac w oddzielnych pokojach, ale zeby Cie czasem z zalu nie podkusilo by wsadzic malca na pare godz do mamy, bo za ok.70dni moglabys miec kolejna kinder niespodzianke, tym razem z chowu wsobnego czyli ryzyko wad wrodzonych itd Zreszta jak juz sama zauwazylas, on z miejsca do niej dochodzi w zamiarach godowych, a nie pozywczych, wiec latwo mozna skojarzyc dlaczego sie tak drze.
Mozesz je rowniez wypuszczac na wspolny wybieg, ale tylko i wylacznie pod stala kontrola, bo jesli malec by trafil na ruje u mamuski to w pare sekund dalby rade "zalatwic sprawe", czyli oka z nich nie spuszczac pod zadnym pretekstem, ale to nie rozwiaze problemu, bo prosiaczek bedzie caly czas nawolywal drugiego osobnika, takze idea zmiany pomieszczen wydaje mi sie najlepsza- poplacze pare dni i sie przyzwyczai do nowej sytuacji, a kiedy juz zrozumie, ze mieszakc bedzie sam, mozna spowrotem go ulokowac w pokoju samiczki i wypuszczac na wybieg pod nadzorem.