Rana na plecach mojej świnki

[kacper90]

Witam, jakiś czas temu zakupiłem świnkę morską, ma ona niecałe 2 miesiące, jest u mnie koło miesiąca. Wczoraj zauważyłem na jej plecach ranę, nie wiem co to może być, a nie chcę narażać jej od razu na stres jakim jest jazda do weterynarza, gdyż jest jeszcze bardzo płochliwa, prosiłbym o rady/opinie.

Zdjęcie: http://imgur.com/a/Mk63L

[Caviova]

Może to być początek grzybicy. Jezeli tak, to trzeba bedzie ja (prawdopodobnie) kąpac w Nizoralu. Ale żeby potwiedzic, czy to jest grzybica, a nie np. świerzb czy inne paskudztwo, musisz jechać do weta, który ZNA SIĘ na gryzoniach. Lista polecanych weterynarzy:
http://swinkimorskie.eu/SPSM/index.php? ... &Itemid=92

Ps. Czy świnka ma towarzysza? (nawiasem mówiąc, MUSI mieć, ale pytam dlatego, czy może przypadkiem druga jej nie dziabnęła) Czy świnke masz z zoologa?

[kacper90]

Świnka nie ma towarzysza, w tym momencie nie ma wystarczającego miejsca w klatce, ale będzie. Tak czy inaczej, druga jej nic nie mogła zrobić, stało się to z dnia na dzień.

[Peggy]

http://swinkimorskie.eu/SPSM/index.php? ... Itemid=124

też mi się wydaje,że to może być grzybica... Tak, czy siak nie wygląda to dobrze. Radziłabym czym prędzej do weta ( od zwierząt egzotycznych ) ^^

[kacper90]

Dzisiaj się udam w takim razie, po wizycie powiem co i jak.

[kacper90]

Doktor powiedział, że nic mu ta rana nie mówi, wziął wymaz, powiedział, że rana jest za gruba jak na zmiany grzybicze, ale możliwe, że jednak jest to właśnie to, wyniki wymazu za 2 tygodnie, na razie dał mi Fungiderm i kazał spryskiwać rankę przez 5 dni, zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Caviova]

A ja jak wół kolejny raz zapytam - czy weterynarz zna się na G R Y Z O N I A C H? Bo jeżeli nie, to różnie z diagnoza może być.

[kacper90]

Tak, zna się.

[Kotone]

To znaczy zna sie czyli jest powszechnie znanym i polecanym wetem od gryzoni czy zna sie bo tak ci powiedział bo to jest niestety spora różnica. Ech dwa tyg. czekania na wynik to długo w tym czasie choróbsko niewłaściwie leczone ( bo wet dał ci lek nie mając bladozielonego pojęcia co to może być czyli eksperymencik na prośku ) może się paskudnie rozwinąć.