Okej, ale to jest pełny skład? Bo na stronach internetowych (hu,hu... chyba się po kimś powtarzaaaam

) nie zawsze jest pełny. Ale jeżeli to jet faktycznie ten dobry, to cóż... dużo zbóż, rosliny strączkowe (których swinki nie powinny jeść).
A tak jeszcze odnośnie tych zbóż, to jeżeli byłby to PEŁNY skład, to raczej by podali JAKIE ZBOŻA. No chyba, że sobie olali sprawę i myśleli, że jak napiszą "zboża" to wystarczy. Tak się też mogło zdarzyć.
Moje zdanie: Ja bym nie kupiła. Wolę wydać trochę więcej, ale mieć pewność co do jakości i składu.
MOJE ZDANIE BATMAN, MOJE.