Cześć
Dwa tygodnie temu przeprowadziłam się. Od tego czasu moja trzyletnia świnka morska przestała jeść, pić i się ruszać :( . Bardzo mnie to zaniepokoiło wiec poszłam z nią do weterynarza. Pyzia ( moja świnka ) dostała parę zastrzyków z witaminami i w ogóle. Teraz codziennie musze karmić ja skrzykawką i nosić wszędzie z sobą. Próbuje oswoić ja z nowym miejscem i puszczam ją po domu jednak ona siedzi w miejscu, a jeżeli już gdzieś pójdzie to co jakiś czas zatrzymuje się i kładzie główkę na ziemi. W dodatku za miesiąc dojdzie do nas krolik. Ktoś wie kiedy to minie? Czy królik poprawi sytuacje? I co mogę robić by polubiła ten dom i była jak kiedyś?
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi.