Odświeżam swój wątek ( a w zasadzie moich dziewuszek

) bo zmieniłam swój nick- z monaR ( jakoś nie mogłam się do niego przyzwyczaić ) na używany na innych forach
nika73 ( aż wstyd się przyznać :zdziwiony: ale tyle mam lat xP

)
Poza tym trochę się zmieniło w moim zwierzyńcu - od 2 tygodni nie mam już białego królika - Franka - baranka
Ma nowy - bardzo dobry dom ( lepszy niż u mnie ) - nie mam warunków na trzymanie królików osobno- a ze względów m. in. zdrowotnych trzeba było je rozdzielić

Tosiek prawie umarł na zator spowodowany zjadaniem futra Frania .... ech ....
Trochę mi głupio, ze nadal nie ma obiecanych mnóstwa fotek moich pięknotek :zawstydzony: ale tak dużo złego i trudnego się działo w moim ( naszym ) życiu przez wakacje ( mój synek miał poważny wypadek- połowę wakacji spędziliśmy w szpitalu- resztę na kontrolach u specjalistów :zdegustowany: ) więc naprawdę nie miałam głowy do pstrykania zdjęć ( ze nie wspomnę o pożyczaniu dobrego aparatu )- ale zamierzam to nadrobić :tak:
W międzyczasie moje panienki podrosły, nabrały ciałka i sierści :super: ( tak swoja drogą dopiero teraz- po paru miesiącach widzę jakie były zapuszczone kiedy je kupowałam

w zoologiku ) i w zasadzie obie przestały być tzw. rozetkami :rotfl:
Są piękne, kochane i oswojone, i mam nadzieję, ze niedługo je "osobiście" poznacie

k:
Jednooki Tosiek ( który z nami został)
