Ok, nie chce byc egoistka wobec mojej swinki, dlatego wsadzilam jej z powrotem domek. Mam nadzieje, ze to doceni Kochana, chyba jest zadowolona, bo lata po klatce jak szalona, wchodzi i wychodzi z chaty. A nawet do mnie podeszla jak ja zawolalam.
A wiec zrobilem Boniemu domek z kartonu w tym kacie gdzie zawsze ucieka.Postawilem tam domek i jak przechodze to odrazu uciekal do tego kata a jak mam teraz ten domek to nie dlaczego? :niepewny:
Tosia ma domek z kartonu(i go nie obgryza) zrobiłam jej "drzwiczki" i jeśli ma tylko ochotę to może je wypchnąć i oglądać co się dzieje na zewnątrz nie wychodząc z domku( a robi to często )
Ja wyjełam domek, bo robił za pokarm narzucam na 1/4 klatki koc... świnki mają ciemno w małej części klatki :tak: . O domek się kłóciły... i miały mało miejsca na zabawę!
"Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą." A.Schweitzer