Odeszła.
Dziś w nocy.
Żyła prawie 4 lata i wszyscy byliśmy do niej niesamowicie przywiązani.
Każdego przywitała, my jedliśmy, wtedy ona również jadła, była kochana.
Nie wiem jak to zniose :crybaby: :crybaby: :crybaby: :crybaby:
			
									
									 
							Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości