Witam
Niewiem co się stało z naszą mała Pigi ['].Mieliśmy ją od dwóch tygodni,o samego początku miała na grzbiecie małą plamę bez futerka.Po tygodniu zaczęło się to powiększać i do tego zaczęła się drapać i w sobote w końcu zabrałam ją do weta.Okazało się żę ma zakażenie skóry,dostała antybiotyk(mamy w domu 4 koty,2 psy weterynarz powiedział że złapała to przez dotyk od kotów,pies też dostał zakażenia,ale tłumaczyłam mu taką kupiliśmy w zoologicznym),odpchlilismy wszystkie zwięrzęta.Swinka dostała jeszcze kropelki na sierść,Było to w sobote,wczoraj poszliśmy znow do weta po drugą dawkę antybiotyku o przedłużonym działaniu.Swinka przestała się drapać,była żywa strasznie do nas piszczała.Dzisiaj przed poludniem zauważyłam że świneczki nie słychać.Niestety leżała taka biedna w domku ale żyła.Szybko do weta,jeden wet powiedział że zatruła się jedzeniem i on już nic nie zrobi,wysłał mnie gdzie indziej niestety nie zdążyłąm dojechać.Zaznaczę jeszcze że wczoraj kupiłam jej nową karmę Versele-laga cavia nature i trochę dodałam jej do jedzenia na wieczór.Nie jadła żadnej sałaty,tylko marchewkę,sianko i suchą karmę.Chodzi mi o to czy miał ktos podobny przypadek,czy stało się tak komus przy śwince.Chciałabym mieć świnkę,lecz teraz znowu boję się ze znowu może się czymś zarazić przy kotach,albo przy jakims jedzeniu.Niewiem tez jak powiem mojemu synkowi.
Jestem tutaj nowa takze przepraszam jeśli coś na mieszam.